fot. EPA/GIUSEPPE LAMI

Historyk Kościoła: wypowiedź papieża na temat wojny w Ukrainie była dokładnie zaplanowana

Ostatnie wypowiedzi papieża Franciszka na temat wojny w Ukrainie były „precyzyjnie zaplanowane i przygotowane”, uważa historyk Kościoła i ekspert ds. dyplomacji Jörg Ernesti.

Teolog z niemieckiego Augsburga powiedział szwajcarskiemu portalowi kath.ch, że w kontrowersyjnym wywiadzie dla „Corriere della Sera” z 4 maja Franciszek w żadnym wypadku nie „mówił swobodnie” – na cytaty wyraził zgodę Watykan, został też o tym poinformowany Sekretariat Stanu Stolicy Apostolskiej, odpowiedzialny za sprawy zagraniczne. Linia merytoryczna odpowiada stanowisku Watykanu z ostatnich lat, stwierdził niemiecki historyk Kościoła.

>>> Argentyna: biskupi potępiają „niesprawiedliwe ataki na Ojca Świętego”

fot. EPA/VATICAN MEDIA HANDOUT

Kontrowersyjny wywiad

Wywiad wywołał międzynarodowe poruszenie nie tylko dlatego, że – jak poprzednio – papież nie krył potępienia dla wojny napastniczej, ale także krytycznie odniósł się do postawy NATO. Być może sformułowanie o „ujadaniu NATO u bram Rosji” sprzyjało prezydentowi Rosji Władimirowi Putinowi – przyznaje Ernesti. Zwrócił jednocześnie uwagę, że konflikt został wywołany spoza Ukrainy – podobnie jak w przypadku konfliktów w Syrii, Jemenie, Iraku czy Afryce, chodzi tu o „interesy międzynarodowe”. Jednocześnie w swoich wypowiedziach Franciszek nie szczędził krytycznych słów pod adresem prawosławnego patriarchy Rosji Cyryla, którego wezwał, by nie stał się „ministrantem Putina”.

Zdaniem Ernestiego papież „nie chce być postrzegany, jakoby zwlekał” w obliczu ludzkiego cierpienia w Ukrainie. Powodem publicznych wypowiedzi mogły być nieudane negocjacje w sprawie korytarza humanitarnego dla Mariupola. Ernesti wskazał na informacje prasowe, według których Watykan chciał wysłać 50 autobusów, jednak w ostatniej chwili akcja została zatrzymana przez Moskwę.

>>> Papież: wojna w Ukrainie zagraża całemu światu

W opinii eksperta ds. dyplomacji logiczne jest, że Franciszek w wywiadzie dla „Corriere” rozważa wcześniejszą wizytę w stolicy Rosji, a później w Kijowie. „Wizyta w Kijowie nic by nie dała – klucz do rozwiązania wojny leży w Moskwie”, powiedział Ernesti i wyraził przekonanie, że „ten wywiad przejdzie do historii Kościoła”.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze