Hiszpania: młodzież modli się o pokój na Ukrainie
Hiszpańska młodzież modli się o pokój na Ukrainie. „Pokój jest dobrem, o które musimy troszczyć się wszyscy”, uważają młodzi ze Wspólnoty św. Idziego, którzy zgromadzili się w centrum Madrytu. „Trzeba obudzić społeczeństwo.
Papież Paweł VI powiedział, że pokój to nowa nazwa rozwoju” – wskazali uczestnicy pokojowej manifestacji. Podobne spotkania modlitewne odbyły się już m. in. w Berlinie, Paryżu, Kijowie, Rzymie i Warszawie.
„Młodzież dla pokoju”
W Madrycie „Młodzież dla pokoju” (Jóvenes por la paz) ze Wspólnoty św. Idziego zebrała się na znanym Placu 2 Maja w centrum stolicy. „Nie możemy zgodzić się na to, aby nasz europejski kontynent, już zdewastowany w XX wieku przez dwie wojny światowe, ponownie uciekał się do rozwiązań militarnych w celu rozwiązania różnic. Nie godzimy się też na to, by społeczeństwo obywatelskie było obojętne na to zagrożenie. Pokój jest dobrem, o które musimy dbać wspólnie. Wszystkie pokolenia: młodzież, dzieci, dorośli i osoby starsze muszą mobilizować się na rzecz pokoju, aby dialog i dyplomatyczne rozwiązanie sytuacji na Ukrainie nie ustały” – czytamy w okolicznościowym apelu.
>>> Modlitwa o pokój na Ukrainie: błagajmy o przemianę serc
Przyzwyczailiśmy się do wojny?
Tíscar Espigares, odpowiedzialny za Wspólnotę św. Idziego w Hiszpanii, wyraża ubolewanie z powodu bierności panującej w europejskich społeczeństwach. „To tak, jakbyśmy przyzwyczaili się do wojny. Widzieliśmy to w Syrii. Wiemy, kiedy wojny się zaczynają, ale nie kiedy się kończą. Nie możemy stać w miejscu i obojętnie. Trzeba obudzić społeczeństwo. Paweł VI powiedział, że pokój to nowa nazwa rozwoju. Jeśli nie ma pokoju, to w efekcie nie ma niczego” – powiedział Espigares.
„Młodzież dla Pokoju”, organizatorzy madryckiej demonstracji, to studenci i uczniowie szkół średnich. Na co dzień pomagają ubogim poprzez konkretne inicjatywy i promują kulturę, która stara się przejść od „nie jestem zainteresowany” do „noszę to w sercu”. „To młodzi ludzie z liceum i uniwersytetu, którzy nie uważają się za tak małych i nieistotnych, by nie móc zmieniać świata” – podkreśla Tiscar Espigares.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |