Hiszpania: walka z symbolami religijnymi w Senacie

Reprezentujące lewicę i nurt liberalny ugrupowania hiszpańskiego Senatu zgłosiły wniosek o usunięcie wszelkich symboli religijnych z izby parlamentu, a także zaapelowali o wprowadzenie zakazu wzywania imienia Boga w czasie przysięgi.

W trakcie debaty w komisji ds. konstytucyjności hiszpańskiego Senatu tylko politycy rządzącej Partii Ludowej opowiedzieli się przeciwko propozycji lewicowo-liberalnych ugrupowań, na czele z socjalistami, Podemos, Lewicą Republikańską i tzw. Grupą Mieszaną.

Podczas dyskusji socjalista Antonio Julian Rodriguez stwierdził, że Biblia i krucyfiks, które obecne są w czasie ślubowań senatorów są zbędne w budynku Senatu. – Wystarczy już ich podczas ślubowań składanych przez premiera i rządowych ministrów – powiedział Rodriguez.

Z kolei senator Cristina Ayala zwróciła uwagę, że naciski lewicowych i liberalnych polityków w sprawie usunięcia symboli religijnych z sali Senatu są przejawem nietolerancji i braku szacunku dla przekonań
obywateli. – Każda osoba pełniąca publiczny urząd ma prawo do ślubowania zgodnie ze swoimi wierzeniami, bez względu na to jaką religię wyznaje, chrześcijańską, muzułmańską, czy inną. W Hiszpanii nie ma żadnej oficjalnej religii, a państwo może utrzymywać stosunki ze wszystkimi związkami wyznaniowymi. Próba wprowadzenia zakazu ślubowania senatorów na bliskie im wartości jest poważnym naruszeniem praw człowieka – stwierdziła Ayala.

Ludowcy mają większość w hiszpańskim Senacie, liczącym 266 miejsc. Rządząca krajem partia posiada tam 149 reprezentantów.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze