Hiszpańska młodzież 5 dni szła z Krakowa na Jasną Górę

Zmęczeni, ale szczęśliwi. Po 5 dniach wędrówki z Krakowa, w święto patrona Hiszpanii św. Jakuba Starszego, na Jasną Górę dotarła prawie 70-osobowa grupa młodzieży pochodzącej z dwóch barcelońskich parafii. To inicjatywa posługującego w nich ks. Ferrana Lorda Donata, który swoje powołanie odkrył podczas Światowych Dni Młodzieży z Janem Pawłem II w 1991r. Dziś lubi tu przyjeżdżać i zabierać innych. Jest zafascynowany też papieżem z Polski.

A dzisiejsza pielgrzymka jest też owocem Światowych Dni Młodzieży w Krakowie w 2016 r. Wówczas to młodzież i kapłani z Hiszpanii rozlokowani byli w domach w Wieliczce. Tak narodziły się znajomości i przyjaźnie. Dziś ich pilotem był Paweł Gawor z parafii św. Franciszka w Wieliczce. Młodzi Katalończycy pochodzą z dwóch barcelońskich parafii św. Rafała i św. Mateusza. 19 lipca przylecieli do Polski, zwiedzili Kraków, a 21 lipca wyruszyli z po modlitwie w Kaplicy Arcybiskupów Krakowskich przy Franciszkańskiej 3. Szli szlakiem Pieszej Pielgrzymki Krakowskiej.

Lolek

Młodzi w drodze poznawali też postać św. Jana Pawła II, jak go nazywali „Lolka”. Np. w ciągu dnia 3 razy sięgali po teksty papieża, rozważając je wspólnie.

Ks. Ferran Lord Donat jest wciąż zafascynowany Janem Pawłem II. Nawet młodzi na koszulkach mieli m.in. napis „Czas ucieka, wieczność czeka”, który Karol Wojtyła widział od dzieciństwa na ścianie Bazyliki Ofiarowania NMP w Wadowicach.

Jak tłumaczył chciał, by papież z Polski stał się bohaterem także dla młodych Hiszpanów. – Jan Paweł II miał klucze do wieku XXI. Jego wraz ze św. Faustyną Kowalską, św. Maksymilianem Kolbe i św. Edytą Stein porównać można do złotego wieku w Hiszpanii ze św. Janem od Krzyża, św. Teresą Wielką – powiedział hiszpański kapłan.

>>> Pielgrzymka o pokój. Białorusini przejdą z Warszawy na granicę

Z Hiszpanii do Polski

Ana ma 16 lat i jest w Polsce po raz pierwszy. Jak przyznała, choć czasem było trudno, to w grupie łatwiej było wszystko pokonać. – Śpiewaliśmy razem, modliliśmy się i razem się radujemy – opowiadała dziewczyna. Ana jasnogórski wizerunek Maryi po raz pierwszy zobaczyła teraz w Polsce, najpierw w krakowskich kościołach.

Na pierwszym noclegu w remizie, strażacy „odpalili wóz”, włączyli węża i był prysznic dla wszystkich, inny nocleg przypadł w sali gimnastycznej. – Super bien, było wspaniale – chwaliła młodzież.

Zobacz także