Fot. ErikSmit/Pixabay

Holandia: premier składa rezygnację – rząd upada. „Różnice są nie do pokonania”

Premier Holandii Mark Rutte złożył pisemną rezygnację na ręce króla Wilhelma Aleksandra – poinformowały w sobotę rano służby prasowe niderlandzkiego rządu. Czwarty gabinet, na którego czele stał lider liberalnej Partii Ludowej na rzecz Wolności i Demokracji (VVD), przetrwał 543 dni.

„Król przyjął rezygnację i poprosił premiera, ministrów oraz sekretarzy stanu o dalsze wykonywanie obowiązków, które uznają za niezbędne dla interesów królestwa” – czytamy w komunikacie kancelarii premiera.

Wilhelm Aleksander wrócił z wakacji, aby spotkać się z ustępującym szefem rządu. „Spotkam się z nim i dokładnie wyjaśnię, co się stało” – powiedział Rutte na konferencji prasowej w piątek wieczorem.

>>> Holandia: z powodu licznych kradzieży sieć sklepów usuwa samoobsługowe kasy

Rząd upadł w piątek po tym, jak ugrupowania tworzące rząd – liberałowie (VVD), chadecja (Apel Chrześcijańsko-Demokratyczny, CDA), konserwatywna chadecja (Unia Chrześcijańska, CU) oraz socjalliberalna D66 nie mogły osiągnąć porozumienia w sprawie umowy dotyczącej przyjmowania uchodźców.

„Różnice są nie do pokonania. Złożę na ręce króla rezygnację gabinetu” – oznajmił w piątek wieczorem Rutte.

Szef VVD rządzi Niderlandami nieprzerwanie od 2010 roku. Ze względu na to, że sprawuje władzę w różnych konfiguracjach politycznych, jest często nazywany „obrotowym Markiem”.

Upadek rządu oznacza rozpisanie przedterminowych wyborów do izby niższej parlamentu (Tweede Kamer). Obędą się one jesienią 2023 roku.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze