fot. PAP/Darek Delmanowicz

Idź na cmentarz i bądź eko 

Końcówka października i początek listopada to zawsze dni, kiedy na polskich cmentarzach robi się tłoczno. W okolicach uroczystości wszystkich świętych i Dnia Zadusznego odwiedzamy groby bliskich, i nie tylko, nam osób. Warto przy tej okazji nie zapomnieć o… byciu eko! 

Taką sytuację pewnie kojarzy większość z nas. Już na kilka dni przed listopadową wizytą na cmentarzu zaczyna się w domu dyskusja nad tym, ile tym razem kupić zniczy i najlepiej w jaki ułożyć je wzór. Ile potrzeba zniczy, by ułożyć je w serce lub w krzyż – zastanawiają się domownicy. Potem, już na cmentarzu, dyskusja numer dwa – tym razem polegająca na odszyfrowywaniu – na podstawie liczby zniczy (a także ich wyglądu), którzy bliscy pofatygowali się również do naszego krewnego. Zniczowa rywalizacja, tak częsta w naszych rodzinach, wypacza sens spotkania ze zmarłymi na cmentarzu. Jest groteską i odbiera powagę naprawdę ważnemu świętowaniu. Ale jest i gorszy aspekt – ta zniczowa wojna nie wpisuje się w nurt eko. A to już problem bardzo poważny – bo mający wpływ na naszą planetę! 

>>> Katolicki ekolog: adhortacja jest papieskim wołaniem o odpowiedzialność klimatyczną [KOMENTARZ]

Czas na less waste na cmentarzu 

Trzy miliony ton odpadów mogą w listopadzie wyprodukować polskie cmentarze. Dużo? Powiedziałbym, że nawet bardzo dużo. Według danych NIK w naszym kraju jest 15 tys. cmentarzy, każdy z nich w tych dniach może być producentem nawet 200 ton śmieci. Odpady cmentarne to oczywiście nie tylko znicze, ale i sztuczne kwiaty, doniczki itd. O tym, że warto ograniczyć produkcję odpadów, wiemy nie od dziś. Najczęściej jednak temat ten podejmowany jest w kontekście życia codziennego – w domu, w szkole, w pracy. Rzadko pod tym kątem myślimy o cmentarzach. Tymczasem, także tam warto być eko i działać tak, by odpadów było jak najmniej. Dlatego, przy okazji wizyty na grobach bliskich, promujmy też podstawę less waste – czyli „mniej odpadów”. Do tego zresztą zachęca też program Caritas Laudato si’, będący kościelną odpowiedzią na ekologiczne postulaty wyrażone przez papieża Franciszka w encyklice Laudato si’, a także w opublikowanej niedawno adhortacji Laudate Deum. W tym ostatnim dokumencie czytamy:

„Wysiłki rodzin, by mniej zanieczyszczać, ograniczać ilość odpadów, mądrze konsumować, tworzą nową kulturę. Sam fakt zmiany nawyków osobistych, rodzinnych i społecznych podsyca niepokój o niespełnione obowiązki sektorów politycznych i oburzenie z powodu braku zainteresowania możnych. Należy zatem zauważyć, że nawet jeśli nie przyniesie to natychmiastowego znaczącego efektu z ilościowego punktu widzenia, przyczynia się do poważnych procesów transformacji działających z głębi społeczeństwa”.

To prawda – swoją postawą sami nie zmienimy świata. Ale jeśli będziemy konsekwentnie działać w duchu eko – to przyczynimy się do zmiany postawy społecznej, a w konsekwencji – do zmiany świata. 

Fot. Justyna Nowicka/misyjne.pl

Podziel się zniczem 

Palący się znicz jest symbolem naszej pamięci o zmarłych i modlitw, które za nich zanosimy. Gdy zamiast jednego znicza na grobie postawimy ich 15 i ułożymy w kształt krzyża to… nic się nie zmieni. Więcej zniczy nie oznacza większej pamięci. Dlatego – przestańmy się przejmować tym, co pomyśli ciotka o naszym małym, skromnym zniczu. I przestańmy się przejmować tym, czy grób naszych bliskich odpowiednio mocno wyróżni się na tle sąsiednich grobowców. To nie ma znaczenia. Dlatego ograniczmy liczbę kupowanych zniczy – wystarczy, że postawimy na grobie jeden. I zwróćmy też uwagę na to, jaki znicz kupujemy. Bo ograniczając liczbę kupowanych zniczy – możemy równocześnie postawić na ich jakość. Czyli: nie kupować plastikowych zniczy, a postawić na te gliniane czy szklane. Takie znicze mogą dostać potem drugie (może i trzecie, czwarte, piąte…) życie. No właśnie! Może nawet w ogóle nie musimy kupować zniczy. Na wielu cmentarzach są już tzw. zniczodzielnie. To miejsca, w których można zostawić wypalony już znicz. Odwiedzający cmentarz mogą go potem sobie wziąć, włożyć tylko wkład i postawić na grobie. W taki sposób jeden znicz może funkcjonować przez wiele tygodni – trzeba tylko dać mu szansę. To zachowanie bardzo eko. Owszem, nie wszędzie znajdziemy zniczodzielnie. Ale przecież możemy być też tymi, którzy zaproponują powstanie zniczodzielni na naszym cmentarzu. Rewolucja ekologiczna często zaczyna się na samym dole!  

fot. PAP/Wojtek Jargiło

Bądź odpowiedzialny za świat 

Na cmentarzu da się być eko na znacznie więcej sposobów. Przede wszystkim – nie kupujmy sztucznych ozdób. Po co zaśmiecać grób naszych bliskich plastikowymi kwiatami? Nawet jeśli nie przekonuje nas argument eko, to niech przekona nas argument estetyczny. Sztuczne kwiaty są zwyczajnie brzydkie – to kicz. Postawmy na naturalne ozdoby. Wybierzmy najlepiej takie rośliny, które będą mogły na dłużej „zadomowić” się przy grobowcu naszych bliskich – a nie tylko w okolicach Dnia Zadusznego. Może posadźmy jakiś krzak, jakieś byliny, może kwiaty. Przecież nie trzeba zawsze stawiać na nagrobku ogromnych, plastikowych doniczek z chryzantemami lub innymi jesiennymi kwiatami. A jeśli już chcemy postawić np. na chryzantemy – to może posadźmy je przy grobie, a doniczkę weźmy ze sobą i wykorzystajmy ją do jakichś domowych upraw. Wielbiciele prac ręcznych mogą też pokusić się na zrobienie stroika z darów natury – to już w ogóle najbardziej ekologiczne rozwiązanie. Ekologiczne, a jednocześnie też ekonomiczne!  Jeśli regularnie bywamy na cmentarzu, to gdzieś za nagrobkiem możemy też postawić jakiś pojemnik, który zbierałby deszczówkę. Taką wodą możemy podlać rośliny, które posadziliśmy naszym bliskim. Nie musimy wtedy wykorzystywać wody z cmentarnych ujęć! Jak zatem widać, sposobów na bycie eko na cmentarzu jest wiele – a jestem też pewien, że wszystkich tu nie wymieniłem. Warto więc także podczas wizyty przy grobach bliskich pomyśleć nie tylko o nich, ale i o pozostawionym nam w zarząd świecie. To wyraz naszej odpowiedzialności za planetę! 

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze