Fot. Piotr Ewertowski

Jak obchodzi się Wielki Tydzień w Hiszpanii [+GALERIA]

Semana Santa, czyli hiszpański Wielki Tydzień, obchodzony jest w wielu rejonach Hiszpanii bardzo hucznie. W zależności od regionu uroczyste i imponujące procesje mają wciąż w dużej mierze znaczenie duchowe lub stają się jedynie tradycją. My odwiedziliśmy Avilę w Kastylii, gdzie religijność nadal utrzymuje się na stosunkowo wysokim poziomie. 

Avila to miasto, w którym urodziła się św. Teresa i to właśnie z nią to miasto najbardziej się kojarzy. Charakterystyczne są potężne i imponujące mury, które otaczają historyczne centrum. Miasto położone na wysokości 1132 m n.p.m. daje o sobie znać zimnymi lub wręcz mroźnymi nocami i często słonecznymi, ciepłymi dniami. Tutaj również Wielki Tydzień celebruje się z wielką podniosłością. Począwszy od piątku przed Niedzielą Palmową codziennie aż do Niedzieli Wielkanocnej przez miasto maszerują procesje niosące figury Chrystusa, Matki Bożej i świętych lub platformy przedstawiające określone etapy męki Zbawiciela.  

>>> Wielki Tydzień w Gwatemali: święto w sercu społeczeństwa

Za najpiękniejsze uważane są pełne barokowego przepychu procesje z Andaluzji, zwłaszcza w Sewilli, dokąd każdego roku kierują się tysiące turystów, by na własne oczy zobaczyć procesje i obrzędy hiszpańskiego Wielkiego Tygodnia. Jednak w innych regionach Hiszpanii również można w ten sposób przeżyć Semana Santa, jak choćby w Avili. 

Fot. Piotr Ewertowski

Średniowieczna tradycja 

Za organizację poszczególnych procesji odpowiedzialne są konkretne bractwa, mieszczące się w różnych parafiach. Bywają one naprawdę olbrzymie, niektóre liczą nawet kilka tysięcy członków. Procesje na Semana Santa organizowane są już od średniowiecza, ich początki sięgają XI w. Najstarsze wciąż istniejące bractwa działają nieprzerwanie od średniowiecza. Inne powstały całkiem niedawno.  

Fot. Piotr Ewertowski

Poza ogromnymi platformami, które potrafią ważyć nawet kilka ton, najbardziej charakterystycznym elementem są pokutne stroje członków bractw – długie, białe, fioletowe, niebieskie lub wielobarwne habity, zakrywające twarze i często uwieńczone szpikulcem skierowanym ku górze. Ubrani są w nie tzw. nazarejczycy (nazarenos), którzy w zależności od bractwa lub indywidualnej pobożności w dniu procesji poszczą i pokutują. Bywają i tacy, którzy w ramach pokuty wędrują boso. Trzeba przyznać, że to pokuta solidna, ponieważ procesje trwają wiele godzin, niektóre do późnej nocy lub wczesnego rana, inne zaczynają się o drugiej nad ranem. Nie jest to zatem – jakby mogło się wydawać – jedynie atrakcja turystyczna. Turyści bowiem oglądają tylko fragment procesji, a członkowie bractw przemierzają ulice miast jeszcze długo po tym, jak turyści pójdą spać lub przed ich pobudką. Dla wielu ludzi należących do bractw to wydarzenie tak ważne, że przygotowują się do niego przez cały rok. 

Fot. Piotr Ewertowski

Od Drogi Matki do Zmartwychwstania 

W piątek przed Niedzielą Palmową ulicami Avili przeszła procesja Via Matris (Droga Matki). Ruszyła z konwentu i parafii pw. św. Teresy Wielkiej. Niesiono dwie platformy z figurami Matki Bożej Pokoju i Chrystusa od strapionych. Obchody zakończy uroczysta i radosna procesja w Niedzielę Zmartwychwstania Pańskiego. 

Fot. Piotr Ewertowski

Nie miejsce tutaj, by opisywać każdą procesję z osobna, w niektóre dni bowiem wychodzi ich kilka – najwięcej w Wielki Piątek, bo aż cztery. Warto jednak wspomnieć o niektórych z nich. Dodam też, że każdej procesji towarzyszy przynajmniej jedna orkiestra. Zależy to od liczby platform – każdej z nich przygrywa bowiem inna orkiestra. Wraz z bractwami maszerują także ministrantki i ministranci – często bowiem procesja wychodzi po mszy świętej. 

Fot. Piotr Ewertowski

Wyróżniają się precesja z palmami w Niedzielę Palmową i na Wielkanoc, ponieważ nie ma wtedy nazarejczyków ubranych w stroje pokutne. Moim ulubionym wydarzeniem podczas Semana Santa w Avili jest tzw. El Encuentro. W Wielki Poniedziałek o 22:30 pod katedrą spotykają się dwie różne procesje: jedna niosąca figurę Matki Bożej Nadziei, druga Chrystusa Radości na krzyżu. Platforma z Maryją przyozdobiona jest mnóstwem białych kwiatów oraz długich zapalonych świec. Robi to niesamowite wrażenie. Trzeba bowiem wyraźnie zaznaczyć, że te platformy niosą członkowie bractw! Spotkanie tych dwóch platform, przedstawiające spotkanie cierpiącego Chrystusa z Matką pełną nadziei, jest sceną wzruszającą, zwłaszcza przy akompaniamencie poruszającej muzyki orkiestrowej. Na koniec tzw. costaleros, czyli członkowie bractw niosący platformy, przechylają tę z Matką Bożą, która kłania się Chrystusowi, po czym obie procesje dalej się rozchodzą, by wędrować w inne rejony miasta. 

Matka Boża Nadziei/Fot. Piotr Ewertowski

Hiszpańskie obchody Semana Santa z pewnością mogą być artystycznym przeżyciem – bez względu na wyznawaną religię. Stanowią jednak też okazję do głębokiego, duchowego przeżycia dla katolików. Zachęcam, żeby przyjechać kiedyś i potraktować ten czas modlitewnie. Jeśli komuś w religijnym przeżyciu przeszkadzałyby tłumy, to warto odwiedzić mniejsze miejscowości Andaluzji lub przeżyć Semana Santa właśnie w Avili. 

Fot. Piotr Ewertowski
Fot. Piotr Ewertowski
Fot. Piotr Ewertowski
Fot. Piotr Ewertowski
Fot. Piotr Ewertowski
Fot. Piotr Ewertowski
Fot. Piotr Ewertowski
Fot. Piotr Ewertowski
Fot. Piotr Ewertowski
Fot. Piotr Ewertowski
Fot. Piotr Ewertowski
Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze