fot. EPA/WAEL HAMZEH

Jasna Góra: grupa dzieci z Chersonia modliła się dziś o pokój w Ukrainie

Grupa dzieci strażaków z Chersonia, jednego z najbardziej dotkniętych wojną rejonów Ukrainy, modliła się dziś na Jasnej Górze o pokój i poznawała Sanktuarium. Przebywają na tygodniowym wypoczynku na zaproszenie strażaków z Centralnej Szkoły Państwowej Straży Pożarnej w Częstochowie.

– Ze strony Polaków doświadczamy wiele dobra i wsparcia – powiedziała Olena Dorokhina, opiekunka grupy. – Przyjechaliśmy prosić Maryję o potrzebne łaski, ale przede wszystkim o pokój na świecie – podkreśliła.

Druga z opiekunek Natalia Pavlenko dodała, że Ukraińcy nie tracą wiary, że za wstawiennictwem Maryi, Bóg wysłucha ich modlitw o pokój. – Wiara nam pomaga, a Matka Boża zajmuje szczególne miejsce w naszych sercach – podkreśliła Ukrainka.

>>> Kościół w trampkach

Młodszy brygadier Arkadiusz Omazda, pracownik Centralnej Szkoły Państwowej Straży Pożarnej w Częstochowie, gdzie goszczone są obecnie ukraińskie dzieci, przyznał, że często pamięta o Ukrainie w swoich modlitwach. – Praca strażaka nie jest łatwa, mamy do czynienia z różnymi zagrożeniami, a modlitwa jest wsparciem, które bardzo nam pomaga – powiedział młodszy brygadier. – Jako ojciec cieszę się, że choć na chwilę te dzieci mogły przestać myśleć o tym, co dzieje się w ich kraju – dodał strażak.

Choć wśród ukraińskich dzieci były także osoby niewierzące, także i one przebywając na Jasnej Górze, doceniały częstochowskie Sanktuarium. – Lubię zwiedzać i podziwiać architekturę. Tutaj czuć, że jest to miejsce wyjątkowe – powiedziała Anastazja.

Chersoń to miasto obwodowe nad Dnieprem, na południu Ukrainy. Jego mieszkańcy doświadczyli najpierw wielkiego bombardowania, potem Rosjanie splądrowali miasto, a czego nie wywieźli zabrała woda w wyniku rosyjskiego ataku na tamę w Nowej Kachowce. Miejscowość znajdowała się pod okupacja sił rosyjskich od marca do listopada 2022.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze