Jerzy Kisielewski: warszawskie Powązki to wielka księga historii Polski
Cmentarz Stare Powązki w Warszawie ma ponad 230 lat i jest to wielka księga historii Polski – powiedział kwestujący w Dniu Wszystkich Świętych dziennikarz Jerzy Kisielewski. Kwesta odbywa się po raz 49 pod hasłem „Ratujmy Zabytki Powązek”.
Po raz pierwszy na Starych Powązkach kwestowano w 1975 roku z inicjatywy Jerzego Waldorffa, który zainspirował się sceną z Lalki Bolesława Prusa. Kwesta trwała nieprzerwanie do 2020 roku, kiedy pandemia uniemożliwiła przeprowadzenie kwesty na terenie cmentarza, a zbiórka odbyła się w internecie.
„Któregoś dnia Jerzy Waldorff namówił mnie, aby dołączyć do Komitetu Opieki nad Starymi Powązkami i wtedy nawet nie zdawałem sobie sprawy, że to jest tak wciągające i jaka tu panuje atmosfera” – powiedział PAP.PL dziennikarz radiowy i telewizyjny Jerzy Kisielewski.
>>> Na wielu polskich cmentarz trwają kwesty dla żyjących i dla zmarłych
Przypomniał, że w czasach zaborów nie wolno było stawiać pomników w mieście, ale to nie dotyczyło Powązek. „Na niektórych grobach są rzeźby czołowych rzeźbiarzy z tamtych czasów, czyli to jest swoista galeria rzeźby. Przez te wszystkie lata ponad 1600 nagrobków zostało uratowanych. Ten cmentarz ma ponad 230 lat i jest to wielka księga historii Polski” – podkreślił i dodał, że „tu leżą ludzie, którzy tworzyli niepodległą Polskę”.
Zdaniem Kisielewskiego warto wybrać się na Powązki, aby poczuć ich klimat. „Zawsze polecam, że na Powązkach trzeba zabłądzić, otworzyć oczy, rozglądać się uważnie i każdy znajdzie coś pasjonującego w epitafium, w nazwisku kogoś lub opisie kim był” – powiedział. Dodał, że podczas kwestowania panuje atmosfera uśmiechu, ponieważ każdy jest tu w tej samej sprawie. „Przychodzą osoby, które mają groby rodzinne, ale są też osoby spoza Warszawy, którzy nie mają tu nikogo bliskiego i jeśli stajemy przy grobie Niemena, Osieckiej, Holoubka, czy Herberta i patrzymy na siebie to coś nas łączy. Zatrzymaliśmy się tutaj w tej samej sprawie” – stwierdził.
W tym roku kwestuje razem niemal 350 osób. Są wśród nich zarówno uczestnicy pierwszej kwesty z 1975 r. między innymi Maja Komorowska, która kwestuje przy Bramie Głównej, jak i Artur Barciś czy Anna Nehrebecka. Do kwestowania zachęca również młodzież licealna, harcerze i wolontariusze.
>>> Jak dzisiaj postrzegamy śmierć? Znany brytyjski socjolog odpowiada
„Kwesta na Powązkach to wspaniała akcja Waldorffa i dbanie o ten największy pomnik historii. Dla mnie to jest święto, które łączy ludzi niezależnie od tego w co wierzą, kim są. Każdy ma tu jakieś groby, przychodzi, dba. Widać bardzo dużą ofiarność ludzi” – powiedziała Maja Komorowska. Dodała, że kwestuje od samego początku i jak zaznaczyła „nie umie się z tego wyłączyć, bo ma poczucie, że dbałość o pamięć jest bardzo ważna”.
W ciągu czterdziestu dziewięciu lat na Powązkach przeprowadzono łącznie ok. 1600 prac konserwatorskich. W 2022 roku zakończono prace przy 30 kaplicach i grobowcach wzdłuż alei od bramy św. Honoraty do katakumb. A w roku 2023 odnowiono łącznie 10 pomników nagrobnych. Na rok 2024 zaplanowano wykonanie 16 pomników nagrobnych m.in. Anny Tymińskiej, Florianny Szałackiej, rodziny Sommerów oraz Delfiny Henrici. Kwestowanie na Starych Powązkach jest zgodne z definicją niematerialnego dziedzictwa kulturowego Konwencji UNESCO w sprawie ochrony niematerialnego dziedzictwa kulturowego.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |