Kamil Stoch, fot. PAP/Grzegorz Momot

Kamil Stoch wycofany z Turnieju Czterech Skoczni

Kamil Stoch po nieudanych kwalifikacjach w Innsbrucku został wycofany z Turnieju Czterech Skoczni – przekazano w komunikacie Polskiego Związku Narciarskiego. Wiadomo, jakie będą kolejne kroki w próbie odbudowania formy trzykrotnego mistrza olimpijskiego.

Stoch przedwcześnie kończy swój udział w Turnieju Czterech Skoczni. Trzykrotny triumfator tej imprezy wycofuje się z dalszej rywalizacji z powodu kiepskiej dyspozycji. W poniedziałek Stoch nie przebrnął kwalifikacji do konkursu w Innsbrucku.

W poniedziałek wieczorem po rozmowach Kamila Stocha ze sztabem szkoleniowym zdecydowano, że nasz skoczek nie weźmie udziału w rywalizacji w Bischofshofen. „Sztab szkoleniowy podjął decyzję o wycofaniu Kamila Stocha z TCS i kolejnych zawodów PŚ. Jutro Kamil wróci do Polski” – podał w komunikacie Polski Związek Narciarski. „Do końca tygodnia ważny będzie odpoczynek, a później trening motoryczny. Trening na skoczni w następnej kolejności” – to najbliższe plany Stocha według informacji związku.

fot. PAP/Grzegorz Momot

Kamil Stoch zakończył poniedziałkowe kwalifikacje w Innsbrucku na 59. miejscu, co oznaczało brak awansu do wtorkowego konkursu. Mówił o planie, który się nie powiódł. „Miałem silne przekonanie, że to będzie działać. Dlatego zostałem, dlatego walczyłem, dlatego chciałem. Gdybym wrócił do domu i tu nie wystąpił, żałowałbym. Znacie mnie i mój charakter. Zawsze walczę do końca” – mówił Stoch w poniedziałek. Zaraz po nieudanych kwalifikacjach nasz skoczek nie chciał jednak ujawnić, czy może ewentualnie wycofać się z rywalizacji w Bischofshofen. Decyzja zapadła wieczorem. Obrońca trofeum nie wystąpi w finałowych zawodach Turnieju Czterech Skoczni, jak i zaplanowanych na weekend kolejnych konkursach Pucharu Świata. Prawdopodobnie wróci do rywalizacji podczas konkursów PŚ w Zakopanem 15 i 16 stycznia.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze