Kard. Coutts: to plan działania dla Kościoła
Jednocześnie hierarcha wskazał, że synod nie jest przejawem „liberalnej demokracji”. Chodzi w nim bowiem o „proces rozeznawania” ukierunkowany na stworzenie „planu działania” dla Kościołów lokalnych.
– Teraz to do nas, biskupów i konferencji episkopatów, należy wprowadzenie go w życie w konkretnych sytuacjach. To jest wyzwanie – stwierdził metropolita Karaczi, dodając, że nie można ograniczyć się do przeczytania dokumentu i odstawienia go na półkę.
Odwołał się do pojęcia synodalności, które wielokrotnie wracało w dyskusjach uczestników zgromadzenia. Wyjaśnił że synod w Kościele katolickim różni się od swego protestanckiego odpowiednika, gdzie większość podejmuje decyzje w głosowaniu. Tutaj chodzi o proces wzajemnego słuchania i podążania wspólną drogą, wykraczający poza redakcję dokumentu.
Jednocześnie kard. Coutts zwrócił uwagę na swobodę „otwartej dyskusji” w auli synodalnej oraz na wkład 36 młodych audytorów, którzy odegrali aktywną rolę podczas obrad. – Wnieśli duży wkład – stwierdził pakistański hierarcha, chwaląc ich dojrzałość, i otwarty sposób, w jaki przedstawiali swe opinie.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |