Kard. Dominik Duka o dylematach niemieckich katolików
Kościoły w krajach graniczących z Niemcami, np. w Czechach czy w Polsce, mogą świadczyć duchową posługę katolikom, którzy zostali wykluczeni z tamtejszych parafii ponieważ wypisali się z Kościoła, gdyż nie chcą wspierać swym kościelnym podatkiem aktualnej polityki miejscowego episkopatu oraz Komitetu Centralnego Katolików Niemieckich. Zwraca na to uwagę kard. Dominik Duka w oświadczeniu odnośnie sensacyjnych wiadomości o rekordowej liczbie wystąpień z Kościoła katolickiego w Niemczech.
Chodzi tu o ponad 500 tys. wiernych, którzy mieli opuścić Kościół katolicki w Niemczech w ubiegłym roku. Po raz pierwszy największą liczbę odejść odnotowano w Bawarii – zauważa kard. Duka, podkreślając zarazem, że wbrew temu, co się podaje, liczby te nie odnoszą się do faktycznego odejścia z Kościoła, lecz do odmowy płacenia podatku kościelnego. (W sensie prawnym wiąże się to z wystąpieniem z Kościoła). Zdaniem kard. Duki powodem tego nie musi być utrata wiary czy duchowe odrzucenie Kościoła, lecz narastający opór zarówno względem Komitetu Centralnego Katolików Niemieckich, jak i samego episkopatu nie zajmującego katolickiego stanowiska względem niemieckiej Drogi Synodalnej i stwarzającego sytuację, o której Papież Franciszek powiedział: „Nie potrzebujemy w Niemczech drugiego Kościoła ewangelickiego, jeden wystarczy”. Były prymas Czech przypomina też o wewnątrzkościelnych pomówieniach i intrygach, których ofiarą padł Benedykt XVI. Dodaje zarazem, że wśród ludzi odmawiających płacenia podatku na Kościół są też i ci, którzy pozostają niezadowoleni ze zbyt radykalnej postawy Papieża Franciszka oraz kurialnych kardynałów względem niemieckiej Drogi Synodalnej.
>>> Kard. Duka: w Europie Kościół w dużej mierze stracił swój zapał misyjny [ROZMOWA]
Kard. Duka przypomina, że odmowa płacenia podatku na Kościół nie jest problemem nowym. Dyskutowano już o tym po zjednoczeniu Niemiec. O ile w opinii episkopatu i Komitetu Centralnego Katolików Niemieckich, ludzie tacy nie mogą zawierać kościelnych ślubów, chrzcić dzieci czy liczyć na kościelny pogrzeb, o tyle kard. Ratzinger był innego zdania. Podkreślał, że w tym wypadku nie można mówić o ekskomunice czy wykluczeniu z Kościoła. Już jako Papież zalecał, by tacy katolicy szukali duchowej posługi w krajach sąsiednich. Kard. Duka potwierdził, iż został o tym poinformowany. W Czechach, na Słowacji czy w Polsce możemy tym ludziom udzielać sakramentów, mogą przystępować u nas do spowiedzi i komunii – przypomina były arcybiskup Pragi.
Nie szczędzi on również krytyki pod adresem kierownictwa niemieckiego Kościoła, a w szczególności bp. Bätzinga i kard. Marxa. Ich użalanie się nad zamieraniem Kościoła w Niemczech nazywa wylewaniem krokodylich łez. „Trzeba zrobić rachunek sumienia z tego, w jaki sposób pewna część biskupów, arcybiskupów i kardynałów traktuje swe obowiązki i swą przysięgę wierności” – dodaje kard. Duka.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |