Stanisław Dziwisz

fot. PAP/Jacek Bednarczyk

Kard. Dziwisz: mamy być świadomi, dokąd zmierzamy

Powierzmy Bogu wszystkie nasze sprawy oraz wszystkie intencje, jakie nosicie w sercu, i z którymi udacie się na trasę do Częstochowy. – mówił kardynał Stanisław Dziwisz podczas Mszy św., sprawowanej w Bazylice Mariackiej dla wspólnoty Comunione e Liberazione, której członkowie za dwa dni wyruszą z Pieszą Pielgrzymką Krakowską na Jasną Górę.

W homilii, kardynał, nawiązując do Ewangelii, przestrzegał przed chciwością i gromadzeniem wyłącznie ziemskich skarbów.

– Nasze życie nie zależy od dóbr materialnych w tym sensie, że one nie mogą stanowić jedynego i najważniejszego celu, dla którego żyjemy i trudzimy się. Te dobra mają nam tylko pomagać, byśmy zrealizowałi najważniejszy cel naszego życia, to znaczy byśmy z niego uczynili dar dla Boga i bliźnich. Dopiero taka postawa uczyni nas bogatymi przed Bogiem i uspokoi nasze serce. Jesteśmy bowiem stworzeni nie po to, aby ˶mieć”, ale po to, aby ˶być” – by kochać i służyć.

Również apostoł Paweł przypomina, że życie chrześcijanina należy całkowicie do Chrystusa – razem z Nim umarliśmy dla grzechu i razem z Nim powstaliśmy do nowego życia. Dlatego mamy ˶szukać i dążyć tego, co w górze”.

-Nie znaczy to, że mamy się odrywać od naszych ziemskich zadań i obowiązków i mieć głowę w chmurach. Znaczy to natomiast, że mamy być świadomi, dokąd zmierzamy. A zmierzamy do wieczności, do Boźego królestwa, a nasze życie na ziemi jest wstępem do tej wspaniałej rzeczywistości, przygotowanej nam od założenia świata.

Kardynał zauważył, że trud pielgrzymowania jest okazją do podjęcia słuzby miłości i zrozumienia ostatecznego celu ziemskiego wędrowania.

– Wiemy przecież, że egoizm nikogo jeszcze nie uszczęśliwił. Nikogo nie uszczęśliwiło gromadzenie bogactw, zamiast dzielenie się nimi z bliźnimi. Nikogo nie uszczęśliwia zamykanie się w sobie,brak wrażliwości na los bliźniego.

Na zakończenie, kardynał zwrócił uwagę, że Jan Paweł II był ˶papieżem w drodze”, głosił Ewangelię całemu światu i namawiał do otwarcia wszystkich drzwi przd Chrystusem.

– Jan Paweł II ewangelizował słowem i osobistą postawą. Ewangelizował cierpieniem, które nie zostało mu oszczędzome. Ewangelizował przelaną krwią podczas zmachu na placu św. Piotra. Ewangelizował swoją świętością, która została bezbłędnie rozpoznana i odczytana przez lud Boży po jego śmierci.

Comunione e Liberazione jest katolickim ruchem założonym we Włoszech przez ks. Luigiego Giussaniego w 1954 r. Skupia młodzież i ludzi dorosłych, świeckich i duchownych. Wspólnota obecna jest w 73 krajach świata, w Polsce od 1983 roku. Ks. Giussani stawiał za cel wychowanie do dojrzałego chrześcijaństwa i do uczestnictwa w misji Kościoła katolickiego we współczesnym świecie. Wyrażał przekonanie, że chrześcijaństwo przeżyte we wspólnocie jest podstawą autentycznego wyzwolenia człowieka. Udział we wspólnocie pozwala na przeżycie doświadczenia jedności, w sensie religijnym i społecznym, w jednym ciele Chrystusa, w Kościele.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze