FOT. PAP/Łukasz Gągulski

Kard. Dziwisz świętuje 57 lat kapłaństwa: „trudno sobie wyobrazić piękniejszy projekt życia”

Miłość Chrystusa, głęboka i osobista przyjaźń z Nim, jest warunkiem wszelkiej owocnej służby w Kościele – mówił kard. Stanisław Dziwisz, który przewodniczył w katedrze na Wawelu mszy św. w 57. rocznicę swoich święceń kapłańskich. Przyjął je z rąk bp. Karola Wojtyły 23 czerwca 1963 r.

Msza św. sprawowana była według formularza liturgicznego ze wspomnienia św. Jana Pawła II, który udzielił święceń klerykom z rocznika 1963. – Dziś trudno nam sobie wyobrazić piękniejszy projekt życia – mówił w homilii kard. Dziwisz.

Głęboka przyjaźń z Chrystusem

– Zostaliśmy wybrani bez żadnych naszych zasług. Staliśmy się narzędziami w Chrystusowej misji zbawienia świata. I to przede wszystkim my zostaliśmy obdarowani, obdarzeni zaufaniem i dopuszczeni do przyjaźni z Chrystusem. To On w nas i przez nas działał – dodał jubilat.

Jak podkreślał, Jezus nie chciał mieć najemników, ale przyjaciół. – Na tym samym zależało Mu i nadal zależy podczas całej naszej kapłańskiej służby w różnych miejscach i wspólnotach, na różnych urzędach. Miłość Chrystusa, głęboka i osobista przyjaźń z Nim, jest warunkiem wszelkiej owocnej służby w Kościele – mówił.

Wieloletni sekretarz osobisty św. Jana Pawła II podkreślał, że wielkim przywilejem życia księży wyświęconych przez krakowskiego biskupa pomocniczego Karola Wojtyłę była więź z nim.

>>> Kard. Dziwisz: miłość nikogo nie może wykluczać

– Mogliśmy go poznać jako młodego biskupa pomocniczego i naszego profesora. To on 23 czerwca 1963 r. jako biskup i wikariusz kapitulny nałożył na nasze głowy swoje ręce i wypowiedział słowo modlitwy, przez które spłynęła na nas moc Ducha Świętego i zostaliśmy kapłanami. Pod kierunkiem arcybiskupa i kardynała Karola Wojtyły pełniliśmy przez kilkanaście lat naszą posługę w archidiecezji, posyłani przez niego do wspólnot parafialnych lub przyjmując inne zadania – przypominał. Wspomniał lata pontyfikatu Jana Pawła II, którego „z dumą i radością” nazywali „Piotrem naszych czasów”. Jak stwierdził, jest on teraz z pewnością „bliskim orędownikiem naszych spraw u Boga”.

Fot. PAP/Stanisław Rozpędzik

Przez kapłaństwo z Janem Pawłem II

Nawiązując do obchodzonej w tym roku 100. rocznicy urodzin św. Jana Pawła II, kard. Dziwisz podkreślał, że jubileusz ten miał uświadomić, ile zawdzięcza papieżowi Polakowi Kościół, Polska i świat, dla którego był duchowym przewodnikiem i autorytetem.

– Zawdzięczamy mu odnowę Kościoła w duchu soboru watykańskiego II i wprowadzenie nas w trzecie tysiąclecie wiary chrześcijańskiej. Zawdzięczamy mu ogromne bogactwo nauczania, z którego możemy czerpać światło, by stawiać czoło nowym wyzwaniom w zmieniającym się na naszych oczach świecie – mówił hierarcha. – Zawdzięczamy to, że pokazał wszystkim drogę do świętości przez umiłowanie nade wszystko Boga i podjęcie służby człowiekowi – dodał.

>>> Kard. Stanisław Dziwisz: Jan Paweł II wzywał, byśmy nie bali się przyjąć Chrystusa

Na koniec kard. Dziwisz wezwał do modlitwy o nowe powołania kapłańskie. Modlił się także za wszystkich dotkniętych przez epidemię oraz za tych, którzy się nimi opiekują i spieszą im z pomocą.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze