Kard. Hollerich o niemieckiej drodze synodalnej: to dzieło elit, a nie całego ludu Bożego
W niemieckiej Drodze Synodalnej w odróżnieniu od procesu synodalnego zabrakło konsultacji z ludem Bożym i Papież bardzo to krytykuje. Ta droga to dzieło pewnych elit i biskupów, a nie całego ludu Bożego – uważa kard. Jean-Claude Hollerich, relator generalny Synodu Biskupów. Przyznaje on, że Niemcy uznają się za awangardę i sądzą, że raport, który został przygotowany na kontynentalne zgromadzenia synodalne przyznaje im rację. Są jednak pewne różnice – zastrzega arcybiskup Luksemburga.
Kard. Hollerich mówił o tym w obszernym wywiadzie dla francuskiej telewizji KTO. Podkreślił, że w niemieckiej drodze synodalnej brakuje wymiaru ewangelizacyjnego. Nie można mówić o Kościele, jeśli nie mówi się o misji. Jego zdaniem Kościół się reformuje, kiedy żyje swą misją i powołaniem.
>>> Abp Grzegorz Ryś: misja w Kościele jest tam, gdzie jest synodalność
Kard. Hollerich odniósł się również do nikłego zainteresowania młodzieży procesem synodalnym. Zauważył, że nie można jednoznacznie powiedzieć, czego młodzi chcą dziś od Kościoła. Przyznał jednak, że w swym katolicyzmie są oni bardziej klasyczni niż starsze pokolenia.
„Potrzebują tożsamości. I myślę, że trzeba powiedzieć tym, którzy są bardziej postępowi w Kościele, że trzeba to zrozumieć. Młodzi katolicy są mniejszością w swym środowisku. Niekiedy są przedmiotem agresji w szkole ze strony profesorów czy kolegów. Potrzebują silnej tożsamości. My musimy jednak czuwać, by ta silna tożsamość, która jest niezbędna, nie stała się zamkniętą ideologią, lecz trwała w dialogu. Ponadto, kiedy rozmawiam z młodymi, to widzę, że istnieje rozbieżność między tym, co twierdzą, a tym jak żyją, gdy chodzi na przykład o moralność seksualną. W swoim życiu bardziej podzielają «wartości» tego świata, niż by to wynikało z tego, co mówią” – podkreśla relator generalny Synodu.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |