fot. EPA/SERGEY KOZLOV

Kard. Koch o popieraniu wojny w Ukrainie przez patriarchę Moskwy: to niechrześcijańskie

W imię chrześcijańskiego Boga nie można popierać wojny. Taka postawa jest niechrześcijańska – mówi kard. Kurt Koch odnosząc się do wojny w Ukrainie i roli, jaką odgrywa w niej prawosławny patriarchat Moskwy.

Przewodniczący Papieskiej Rady ds. Popierania Jedności Chrześcijan przyznaje, że z powodu wojny na Ukrainie dialog z rosyjskim prawosławiem znalazł się w bardzo trudnej sytuacji. Zastrzega zarazem, że ten dialog musi być kontynuowany, aby przypominać, że chrześcijanie muszą zawsze służyć pokojowi i nie mogą popierać wojny. Z tego względu ważny była niedawna rozmowa papieża z patriarchą Cyrylem, w której uczestniczył również kard. Koch.

„Nigdy nie wolno przerywać dialogu, bo tylko w ten sposób można przedstawić własne stanowisko. Papież Franciszek powiedział bardzo wyraźnie podczas tej wideo rozmowy, że jest wdzięczny za to spotkanie. Następnie powiedział: nie jesteśmy kapelanami państwa, ale pasterzami ludu i dlatego nie mamy innego przesłania niż to, aby zakończyć tę wojnę. To było bardzo wyraźne przesłanie. Ale czy dotarło do patriarchy, tego nie potrafię powiedzieć” – mówi kard. Koch.

W dalszej części stwierdził: „Nigdy nie tracę nadziei, że ten dialog przyniesie owoce. Myślę jednak, że musimy w końcu omówić kwestię, którą zawsze odkładaliśmy na bok. Chodzi o relacje państwo-Kościół. Mamy w tej kwestii dwie zupełnie rożne koncepcje. Na Zachodzie musieliśmy nauczyć się, że właściwą relacją między Kościołem a państwem jest rozdział przy jednoczesnym partnerstwie obu tych podmiotów. Jest to pojęcie, które nie jest znane na Wschodzie, w prawosławiu. Mówi się tam o symfonii między Kościołem a państwem”.

fot. EPA/ANGELO CARCONI

„I ta koncepcja stanowi podłoże obecnych wydarzeń. I jak powiedział, zdaje się, dyrektor Instytutu Ekumenicznego w Paderborn, rozwój wydarzeń w Ukrainie stawią tę koncepcję pod poważnym znakiem zapytania“ – powiedział przewodniczący Papieskiej Rady ds. Popierania Jedności Chrześcijan.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze