Kard. Kriengsak Kovitvanit, fot. Abhisit Vejjajiva – Flickr /wikimedia

Kard. Francis Kovithavanij: Kościół przyszłości będzie bardziej azjatycki

Kościół przyszłości będzie bardziej azjatycki – taką opinię wyraził tajlandzki kardynał Francis Xavier Kriengsak Kovithavanij, komentując zakończoną dzisiaj podróż apostolską papieża Franciszka do Mongolii.

W rozmowie z włoskim dziennikiem „Il Messaggero” arcybiskup Bangkoku zwrócił uwagę, że choć katolików w Mongolii jest niewielu, to jest to liczba znacząca w porównaniu z początkiem lat 90. XX wieku. „Również w Tajlandii liczba katolików rośnie. Papież Franciszek chce nadać precyzyjny kierunek temu wzrostowi, co nie oznacza mniej Europy, a więcej Azji, a jedynie to, że każdy kontynent musi odegrać swoją rolę i szerzyć orędzie ewangeliczne poprzez świadectwo świeckich i duchownych. W każdym razie Kościół przyszłości będzie w coraz większym stopniu azjatycki” – uważa hierarcha.

Odnosząc się do sytuacji Kościoła w Chinach, wyraził przekonanie, że porozumienie watykańsko-chińskie w sprawie nominacji biskupich przyniesie dobro i będzie pożyteczne. Zapewnił, że Kościół „nie ma żadnego programu politycznego do wprowadzenia, lecz ciche i pokorne działanie Ewangelii dla dobra wszystkich, dla harmonii, dla jedności ciała społecznego”. Chce jedynie „dialogu ze wszystkimi, z każdą religią”. Jest to „wspólne miejsce spotkania”, od którego się wszystko zaczyna.

>>> Szept wśród stepowej ciszy

Pytany czy przyszły papież może pochodzić z Azji, tajlandzki purpurat stwierdził, że „te sprawy są w rękach opatrzności Bożej”. „Mylą się ci, którzy uważają, że jest to jedynie kwestia głosów [podczas konklawe]. Wierzymy w Opatrzność, a nie w liczby czy logikę demokracji. Kościół ma coś wyższego, co go porusza, a jest nim komunia z Chrystusem. Kardynałowie elektorzy nie wiedzą, kto będzie wybrany. W każdym razie jesteśmy otwarci na wszystko” – wskazał arcybiskup Bangkoku.

Odnosząc się do zbliżającego się zgromadzenia Synodu Biskupów na temat synodalności, powiedział, że według niego jest to Sobór Watykański III podzielony na części. „Papież chciał, żeby tak było, zaczynając od bazy, od tematów, które wskazali wierni” – zauważył kard. Kovithavanij.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze