Kard. Mueller: przyszłość Kościoła nie zależy od Medjugorje

Przyszłość Kościoła nie zależy ani od Medjugorie, ani od uznanych sanktuariów takich, jak Fatima czy Lourdes – stwierdził prefekt Kongregacji Nauki Wiary kard. Gerhard Mueller. To głos w dyskusji na temat tzw. objawień w Bośni, których nie uznał Watykan.

Debata na ten temat rozpoczęła się ponownie, gdy w lutym papież Franciszek mianował specjalnym wysłannikiem do Medjugorie arcybiskupa Henryka Hosera. Jego misja ma mieć charakter wyłącznie duszpasterski.

Kardynał Mueller powiedział w piątek agencji Ansa, że takie miejsca „pomagają” i mogą sprawić, że obecne będzie „przesłanie pokuty dla świata”

Ale wiarą – dodał – żyje się w codziennym życiu, „w rodzinie, w pracy, w parafii”.

Odnosząc się zaś do roli osób, które twierdzą, że są świadkami objawień, prefekt oświadczył: “Jako katolik muszę stwierdzić, że musimy skoncentrować się na Jezusie Chrystusie”.

„Są możliwe pewne prywatne objawienia, ale nie zastępują jedynego objawienia Boga w Jezusie Chrystusie” – zauważył kardynał Mueller.

Tuż przed przyjazdem arcybiskupa Hosera do Medjugorje biskup tamtejszej diecezji Mostar Ratko Perić napisał w artykule, że tzw. objawienia z tego miasteczka nie są autentyczne. Powtórzył swe głoszone od dawna tezy.

W tekście opublikowanym na stronie diecezji biskup Perić przypomniał argumenty, które jego zdaniem przemawiają przeciwko autentyczności objawień w wiosce masowo odwiedzanej przez pielgrzymów z całego świata.

„Stanowisko Kurii przez cały czas było zawsze jasne i zdecydowane: to nie są prawdziwe objawienia Błogosławionej Dziewicy Maryi” – oznajmił hierarcha.

Autentycznością objawień nie będzie zajmował się arcybiskup Henryk Hoser, mianowany przez papieża specjalnym wysłannikiem do Medjugorie. Jego misja ma na celu dokładniejsze poznanie tamtejszej sytuacji duszpasterskiej, zwłaszcza – jak podkreślono – potrzeb wiernych, którzy tam pielgrzymują. Polski arcybiskup „nie będzie zajmował się meritum objawień maryjnych, które są kwestiami doktrynalnymi, należącymi do kompetencji Kongregacji Nauki Wiary” – ogłosiła Stolica Apostolska 11 lutego.

Watykan nie uznał tzw. objawień w miasteczku w Bośni i Hercegowinie, któremu sławę przyniosły świadectwa młodych ludzi, którzy twierdzili, że 24 czerwca 1981 roku widzieli tam Matkę Bożą Pokoju. Jak mówią, w ciągu 36 lat objawienia te powtórzyły się w miejscach, gdzie mieszkają.

Watykaniści przypominają, że papież Franciszek nie szczędził słów krytyki pod adresem osób, które twierdzą, iż były świadkami różnych objawień. Jak mówił niedawno, Matka Boża nie jest „kierowniczką urzędu pocztowego”, która wysyła wiadomości. Stwierdził też, że koncepcja „Matki Bożej jako supergwiazdy nie jest katolicka”.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze