kard. Pierbattista Pizzaballa, fot. PAP/Rafał Guz

Kard. Pizzaballa na Wielki Post: przebaczenie silniejsze niż brutalne słowa

Sercem Wielkanocy jest Krzyż: na nim opiera się nadzieja Kościoła i świata. Nadzieja, która nie zawodzi, pomimo faktu, że historia ludzkości wydaje się być podporządkowana wojnom, przemocy, egoizmowi i nieporozumieniom. Łaciński patriarcha Jerozolimy, kard. Pierbattista Pizzaballa, podkreśla to z mocą w liście wielkopostnym, skierowanym nie tylko do wiernych jego diecezji, ale do każdego wierzącego, aby zrozumieć w tych mrocznych i niepewnych czasach, że „gwałtowne słowa urazy i nienawiści, przytłaczające przemówienia będące przyczynami konfliktu i oskarżeniami, nie mogą przeszkodzić Bogu w wypowiedzeniu w Chrystusie słowa pojednania: :Ave Crux, spes unica!” – „Witaj Krzyżu, jedyna nadziejo!”

Wielki Post daje zawsze nową możliwość odnowionego daru, który poprzez pustynię przeżywaną wraz z Jezusem prowadzi do łaski i przebaczenia. „Potrzebujemy tego nowego słowa, tego słowa Krzyża, które może wydawać się głupstwem dla potężnych i mądrych tego świata i tych dni, ale które, właśnie poprzez zakłócenie światowych kryteriów, jest jedynym słowem zdolnym do ponownego otwarcia ścieżek nadziei i pokoju” – napisał kard. Pizzaballa.

Patriarcha zastanawia się również nad znaczeniem drogi krzyżowej, „drogi krzyżowej, na której uczymy się, z trudem, ale z radością, nowej logiki daru i przebaczenia, która potrzebuje mężczyzn i kobiet, młodych i starych, rodzin i dzieci gotowych iść nią odnawiając swoją mentalność i postawy. Tylko w ten sposób możemy mieć nadzieję na przyszłość pokoju”.

>>> Kard. Pierbattista Pizzaballa: potrzeba więcej odwagi dla pokoju niż dla wojny

Pokój i pojednanie

Kardynał przypomina, że pokój przechodzi przez pojednanie, które staje się sakramentem, ponieważ Bóg pojednał nas ze sobą przez Chrystusa. Kardynał ostrzega jednak: „Słowo pojednania, aby było skuteczne, musi stać się posługą, czyli służbą, zaangażowaniem jednostek i wspólnot. Dar ten nie jest magiczny, ale domaga się przyjęcia, dawania świadectwa, przeżywania i dzielenia się nim. Poczujmy się zatem wszyscy zaangażowani i współodpowiedzialni, duszpasterze i wierni świeccy, zakonnicy i zakonnice, w niesieniu światu słowa i posługi pojednania: „Działamy bowiem jako ambasadorzy Chrystusa, tak jakby sam Bóg napominał przez nas” (2 Kor 5, 20)”.

Fot. PAP/EPA/HAITHAM IMAD

W znaku Zmartwychwstałego Pana

Łaciński patriarcha Jerozolimy zwraca uwagę, że zasadniczo chrześcijanie, pojednani z Bogiem, muszą odczuwać w głębi serca pragnienie pojednania między sobą, a następnie pojednania z całą ludzkością. Cele, które można osiągnąć poprzez modlitwę połączoną z postem, ponieważ „pokój, wielkanocny dar Zmartwychwstałego dla swoich i dla świata, wypływa z Jego chwalebnych ran, z Jego życia oddanego z miłości do końca. Kardynał zachęca: „Nie bójmy się zatem `zapłacić` darem z siebie za odrodzenie wspólnoty, relacji i pojednanych i braterskich relacji pośród tak wielu śmierci i urazy”.

>>> Kard. Pizzaballa: spotkanie z Jezusem sprawia w nas głęboką przemianę

Nienawiść przynosi zniszczenie

Z kolei o. Francesco Patton, kustosz franciszkańskiej Kustodii Ziemi Świętej, w swoim wideo przesłaniu zaapelował o hojne włączenie się w wielkopiątkową zbiórkę na rzecz dzieł i mieszkańców Ziemi Świętej, która odbędzie się w Wielki Piątek. Podkreślił, że „wojna na wielu frontach nie tylko przyniosła śmierć i zniszczenie, ale zasiała dalszą nienawiść między sąsiednimi i braterskimi narodami. Tak wiele rodzin zostało bez pracy i z trudem posłało swoje dzieci do szkoły, a także zapłaciło za opiekę medyczną dla swoich bliskich. Tak wiele młodych par musiało odłożyć marzenia o założeniu rodziny i przyjściu na świat dzieci”.

Kryzys nie oszczędził nawet samej Kustodii do tego stopnia, że została ona zmuszona do walki o wypłatę pensji dla nauczycieli i lokalnych współpracowników, którzy pomagają w sanktuariach i w różnych dziełach społecznych, a także do radzenia sobie ze zwiększonymi kosztami życia właśnie z powodu konfliktu. „Niemniej jednak – dodał o. Patton – dzięki Bożej Opatrzności, która objawiła się poprzez solidarność chrześcijan na całym świecie, byliśmy w stanie sprostać licznym zobowiązaniom ekonomicznym: charytatywnym i instytucjonalnym”.

Następnie kustosz zaapelował do wszystkich ludzi dobrej woli: „W Wielki Piątek, kiedy w waszych diecezjach i parafiach odbędzie się zbiórka na rzecz Miejsc Świętych, pamiętajcie o nas i bądźcie hojni. Zachęcajcie swoich proboszczów, aby nie zapominali o nas, którzy z mandatu Kościoła powszechnego troszczymy się o sanktuaria Ziemi Świętej i chrześcijan żyjących wokół tych sanktuariów”.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze