Kard. Ravasi: pojutrze list papieża o Dantem, proroku nadziei
Pojutrze Papież Franciszek ogłosi List apostolski Candor Lucis aeternae – Blask wiecznego światła z okazji 700-lecia śmierci Dantego Alighieri – ujawnił kard. Gianfranco Ravasi. Zauważa on, że data nie jest przypadkowa. Kościół obchodzi tego dnia Zwiastowanie, a znawcy Dantego uznają 25 marca za jedną z możliwych dat rozpoczęcia jego poetyckiej podróży w zaświaty.
Przewodniczący Papieskiej Rady Kultury przypomina, że Franciszek nie jest pierwszym papieżem, który poświęcił Dantemu oficjalny dokument magisterium. Benedykt XV napisał o nim encyklikę, a Paweł VI list apostolski. Papież Montini był szczególnym wielbicielem włoskiego poety. Na zakończenie soboru postanowił podarować wszystkim jego uczestnikom egzemplarz „Boskiej Komedii”.
Kard. Ravasi przypomina, że w tamtych czasach trudno było wystąpić z krytyką zepsucia w Kościele. Dlatego dar Pawła VI jest bardzo znaczący. Dante bardzo surowo piętnuje zepsucie w Kościele swoich czasów, umieszczając w piekle nawet niektórych papieży. Zdaniem watykańskiego purpurata Dante przypomina współczesnemu Kościołowi o potrzebie przekazywania prawdziwego przesłania, bez kompromisów ze światem, a zarazem o odwadze szczerości, również w samokrytyce. Jest to parresia, o której mówi papież Franciszek, świadectwo duchowej wolności i nawrócenia.
>>> Kard. Ravasi uczcił pamięć zmarłego gitarzysty rockowego Eddiego Van Halena
Dante – prorok nadziei?
Kard. Ravasi przypomina, że Dante był nie tylko wielkim poetą, ale również gorliwym chrześcijaninem. Papież Franciszek słusznie uważa go za proroka nadziei. Podczas pandemii doświadczamy bólu, lęku i przygnębienia. Dante również żył w podobnych czasach i pokazał nam, jak wielka poezja i wiara mogą rozkwitnąć nawet na zniszczonej ziemi. Jego poetycka wędrówka opiera się na nadziei. Zaczyna się w piekle, w realizmie podziemi, w błocie historii, ale tam się nie kończy. W czyśćcu następuje katharsis, przejście od grzechu do wyzwolenia, łaska Boża splata się z wolnością człowieka.
Przewodniczący Papieskiej Rady Kultury zauważa, że w Watykanie Dante jest poniekąd domownikiem i to nie tylko ze względu na dokumenty, które poświęcili mu papieże. Zachowały się również jego dwa wizerunki autorstwa Rafaela. Na fresku Dysputa o Najświętszym Sakramencie pojawia się między Augustynem i Tomaszem, jako teolog głoszący boską prawdę. Na drugim obrazie Rafael sytuuje go na Parnasie, jako poetę między Homerem i Wergiliuszem. Bóg obdarzył Dantego darem poezji, ale polecił mu zadanie mówienia prawdy – zauważa kard. Ravasi.
Jego zdaniem u Dantego widać siłę myśli, która staje się poezją. Boska Komedia pokazuje, jak ważna jest znajomość chrześcijaństwa w naszej kulturze. Nie można zrozumieć „Boskiej Komedii” bez podstawowej znajomości teologii, same przypisy nie wystarczą, by pojąć emocje, którymi żył Dante, żarliwy i zarazem prawowierny chrześcijanin. Bo on żył tym, o czym pisał. Doświadczył, czym jest grzech, tragedia ludzkich dziejów, ale też siła chrześcijańskiego odkupienia.
>>> Kard. Ravasi: Morricone miał żywą wiarę, dlatego zależało mu na muzyce religijnej
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |