Kard. Christoph Schonborn. Fot. youtube.com

Kard. Schönborn o godności ludzkiej w polityce

– Ochrona godności ludzkiej w polityce jest kwestią kultury prawnej danego kraju. Stałe naruszanie zasady domniemania niewinności podważa prawa człowieka, co jest niebezpieczne dla społeczeństwa – stwierdził metropolita Wiednia kard. Christoph Schönborn podczas konferencji „Ethics Impulse 2022” w szpitalu Elisabethinen w Grazu, gdzie mówił na temat: „Czym jest godność?”.

Kardynał skrytykował publikowanie treści śledztw i towarzyszące temu uprzedzenia polityków oraz odwołał się do zasady domniemania niewinności, dopóki nie ma wyroku.

W rozmowie kard. Schönborna z dyrektorem Elisabethinen i przewodniczącym stowarzyszenia zakonnych szpitali w Austrii – ARGE Christianem Laggerem pojawił się również temat godności człowieka u schyłku życia. Na przykład zwolennicy wspomaganego samobójstwa często mówią, że umożliwia ono „godne umieranie”. „Czy normalna śmierć jest pozbawiona godności?” – pytał kardynał, przestrzegając przed sprowadzaniem umierania z godnością do „kontrolowanego” sposobu umierania. „Umieranie z godnością jest czymś, czego wszyscy pragną” – powiedział arcybiskup Wiednia.

>>> Bp Śmigiel: tak często słyszymy dziś, że dzieci to wysiłek, który nas „ogranicza” [ROZMOWA]

„Dzięki wcieleniu Boga w Jezusie Chrystusie godność człowieka została powszechnie ustanowiona” – zaznaczył kardynał. Jego zdaniem, jest to tym gorsze, gdy Kościół jest wielokrotnie wstrząsany nadużyciami. „Nadużycie jest rażącym naruszeniem godności człowieka” – powiedział. Nazwanie winy jest warunkiem koniecznym do przywrócenia godności. „Ci, którzy nie przyznają się do winy, naruszają również własną godność” – zaznaczył kard. Schönborn.

Przypomniał, że godność człowieka jest głęboko zakorzeniona w chrześcijaństwie. Nawiązał do grecko-rzymskiego filozofa Kelsosa, który krytykował chrześcijan jako buntowników, ponieważ mówili o rodzinie ludzkiej obdarzonej równą godnością w czasach, gdy istnieli niewolnicy i panowie, co interpretowano jako „wyraz buntu”. „Chrześcijaństwo nie położyło kresu niewolnictwu, nie miało takiej mocy, by to uczynić. Ale przyniosło ono zmianę” – zaznaczył kard. Schönborn, odwołując się do apostoła Pawła, który odesłał niewolnika do jego pana ze słowami: „służ mu jak Chrystusowi” – a panu nakazał: „przyjmij go jak brata”.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze