fot. Maciej Kluczka/Misyjne Drogi

Katecheci w Dniu Nauczyciela: happening i zbiórka podpisów pod inicjatywą ws. lekcji religii

W Dniu Nauczyciela przed Sejmem protestowali nauczyciele ze Stowarzyszenia Katechetów Świeckich. To stowarzyszenie, które powstało pod koniec stycznia tego roku. Katecheci 21 sierpnia zorganizowali protest na placu Zamkowym w Warszawie. Akcja protestacyjna była odpowiedzią na rozporządzenie ministry edukacji z 26 lipca 2024 r. zakładające zmiany w organizacji lekcji religii w szkole. Również dziś katecheci sprzeciwiali się planom na ograniczenie od przyszłego roku szkolnego lekcji religii do jednej w tygodniu. – Protestujemy nie tylko my, ale także wielu uczniów i rodziców. Jesteśmy tu w ich imieniu – mówi katechetka Dorota Chmielewska.

Protest nie był liczny, wzięło w nim udział raptem kilku nauczycieli, ale jak podkreślali – wyrażają oni głos wielu katechetów z całego kraju. Spotkanie miało dwie części. Pierwsza była happeningiem, który miał zwrócić uwagę na to, że obecność lekcji religii i etyki w szkole jest konieczna, by mówić o kompleksowej, humanistycznej edukacji dzieci i młodzieży. W drugiej części prezes Stowarzyszenia Katechetów Świeckich, Piotr Janowicz, poinformował o rozpoczęciu zbiórki podpisów pod obywatelską inicjatywą ustawodawczą. Jej inicjatorzy domagają się, by religia i etyka były nauczana w szkole w wymiarze dwóch godzin tygodniowo. Uczeń wybierałby albo lekcję religii, albo etyki. Wybór między tymi przedmiotami byłby obowiązkowy. – Chcemy jak najszybciej zebrać 100 tysięcy podpisów, które są konieczne do złożenia inicjatywy w Sejmie – zapowiada w rozmowie z misyjne.pl Piotr Janowicz.

Piotr Janowicz, prezes Stowarzyszenia Katechetów Świeckich, fot. Maciej Kluczka/Misyjne Drogi

List do prezydenta, marszałka Sejmu i ministry edukacji

Kilka dni temu Stowarzyszenie Katechetów Świeckich wysłało w tej sprawie list otwarty do prezydenta Andrzeja Dudy, marszałka Sejmu Szymona Hołowni i ministry edukacji Barbary Nowackiej. Autorzy proponują w nim, aby lekcje religii i etyki były obligatoryjnymi i wymiennymi przedmiotami szkolnymi. Autorzy listu postulują jak najszybsze zawarcie porozumienia „w kwestii moralnego i etycznego kształcenia dzieci i młodzieży”. – Liczymy na dialog – mówi Dariusz Kwiecień ze Stowarzyszenia. – Zbudujmy kompromis – apelował przewodniczący Stowarzyszenia Katechetów Świeckich Piotr Janowicz. – Sprzeciwiamy się eliminacji religii i etyki ze szkół, a przez to możliwości zadawania w szkołach fundamentalnych pytań, braku miejsca na religię różnych wyznań – podkreślał. Postulaty SKŚ poparł na happeningu Lesław Ordon z NSZZ „Solidarność”.

>>> Abp Adrian Galbas do katechetów: nie jesteście nauczycielami od gorszego przedmiotu

Postać z zasłoniętymi oczami, uszami i w rękawiczkach ma symbolizować niechęć rządzących do dialogu, fot. Maciej Kluczka/Misyjne Drogi

Apel o dialog, happening przed Sejmem

Ministra edukacji narodowej Barbara Nowacka i koalicja rządząca chcą od przyszłego roku szkolnego (2025/2026) zmniejszyć liczbę lekcji religii do jednej tygodniowo. Lekcje te miałyby się też odbywać przed lub po obowiązkowych zajęciach edukacyjnych. Obecnie nauka religii w publicznych szkołach jest nieobowiązkowa i odbywa się w wymiarze dwóch godzin lekcyjnych tygodniowo. Od początku bieżącego roku roku szkolnego (2024/2025) ocena z religii i etyki na świadectwie szkolnym, zgodnie z obecnym rozporządzeniem, nie jest wliczana do średniej ocen rocznych.

fot. Maciej Kluczka/Misyjne Drogi

Uczestnicy happeningu przynieśli transparenty: „Religia i etyka ponad podziałami„, „Lekcje religii i etyki wolne od polityki„. Podczas krótkiego przedstawienia ubrana na czarno kobieta w białej masce zakrywała po kolei oczy, uszy i usta. W tym czasie narrator czytał m.in., że Ministerstwo Edukacji Narodowej udaje, że nie widzi, że w skali kraju większość uczniów uczęszcza na lekcje religii, nie słyszy sprzeciwu uczniów, rodziców, nauczycieli religii i przedstawicieli związków wyznaniowych wobec zmian wprowadzanych przez MEN. Kobieca postać, po założeniu białego fartucha, podała postaciom symbolizującym uczniów tabliczki z napisami: „religia” oraz „etyka”, po czym pokazała tabliczkę: „ministrae” – co po łacinie znaczy „służąca”.

Dariusz Kwiecień, katecheta, członek Stowarzyszenia Katechetów Świeckich, fot. Maciej Kluczka/Misyjne Drogi

Troska o młode pokolenie

Prezes SKŚ pytał o to, kim może stać się człowiek pozbawiony refleksji nad swoim miejscem w świecie, sensem życia, nad tym, co dobre, a co złe. – Jakie osoby wypuścimy w świat ze szkoły pozbawionej religii i etyki? – pytał. Piotr Janowicz podkreślił, że wychowanie bez wartości może stać się dla dzieci i młodych ludzi drogą do samounicestwienia, rozczarowania i załamania.

fot. Maciej Kluczka/Misyjne Drogi

– Nie godzimy się na usuwanie religii i etyki ze szkół. Obie są potrzebne w systemie edukacji i dają ludziom wkraczającym w dorosłość szansę na to, że się w niej odnajdą i że będą budować dobre relacje i przyjazne społeczności, że będą mogli sobie ufać i się wzajemnie szanować, a nie przechodzić z obojętnością albo pogardą i wrogością obok drugiego człowieka – mówił. Uczestnicy protestu zaapelowali też o zaprzestanie szerzenia postaw szyderczych wobec dzieci wyznających różne religie i rodziców, którzy chcą by ich dzieci miały zapewnioną edukację w tym obszarze. – Dziś jest czas, by się o to głośno upomnieć – podsumowali katecheci.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze