Każdy z nas ma szansę uratować niejedną osobę i niejedno życie
Kościół jest dobrym miejscem, w którym matki dowiadujące się o chorobie swojego dziecka mogą szukać pomocy. Kościół nie zaprzecza, że są trudy i wyzwania, ale Kościół to też miejsce, w którym można zaczerpnąć pokoju i poszukać różnych rozwiązań – mówiła Alicja Zyznarska. Jest mamą Tomka – dziecka z niepełnosprawnością. Pani Alicja była jedną z uczestniczek konferencji „Trudne ciąże. Jak Kościół pomaga kobietom?” zorganizowanej przez Katolicką Agencję Informacyjną.
Katolicka Agencja Informacyjna przygotowała raport na temat pomocy, na jaką kobiety te mogą liczyć ze strony Kościoła w Polsce i instytucji powstałych z inspiracji chrześcijańskiej.
O pomocy, na jaką rodziny dzieci ciężko chorych i z niepełnosprawnością mogą liczyć ze strony państwa, mówił Wojciech Zięba, prezes Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka. Podkreślił, że w ubiegłym roku dokonała się w tym zakresie historyczna zmiana. – Dotychczas koszty utrzymania i opieki nad tymi dziećmi przerzucane były całkowicie na rodziny. W kolejnych programach społecznych ta grupa ludzi była pomijana i skala ubóstwa w tych rodzinach była zdecydowanie wyższa niż w innych. Według danych z 2021 r. około 70% rodzin, w których była osoba z niepełnosprawnością, miało problem z zakupem lekarstw – powiedział.
Wyczekiwane zmiany w prawie
Wojciech Zięba podkreślił, że w ubiegłym roku udało się znieść „barbarzyński zakaz pracy” dla osób pobierających świadczenia z uwagi na opiekę nad dzieckiem z niepełnosprawnością. Każdej takiej rodzinie należy się 4 tys. zł. miesięcznie, co oznacza, że wsparcie zbliża się już do faktycznych miesięcznych kosztów utrzymania ciężko chorego dziecka, które kształtują się na poziomie ok. 5- 6 tys. zł.
Z kolei siostra Beata Zawiślak, członkini Krajowej Rady Duszpasterstwa Kobiet, wskazała, że zakony żeńskie w swojej działalności odpowiadają na prośbę Maryi z Kany Galilejskiej: „Uczyńcie wszystko, co wam mówi Syn…”. – A jednocześnie, przyglądając się potrzebom współczesnego świata, bardzo często pochylają się nad sytuacją kobiet – mówiła, podkreślając, że pomoc kobietom potrzebującym udzielana jest bez względu na pochodzenie, wyznanie, kolor skóry czy sytuację rodzinną. Wskazała, że w Polsce obecnie jest ok. 2200 żeńskich wspólnot zakonnych. – Myślę, że każda z tych wspólnot, na miarę swoich możliwości, widząc realne potrzeby środowiska, stara się na nie odpowiadać przez zaangażowanie materialne i duchowe, przyglądając się potrzebom środowisk, w których działają – dodała.
>>> Twórca Teobańkologii – ks. Teodor Sawielewicz szczerze o swojej mamie
Pomoc sióstr dla kobiet
– Siostrom nie są obojętne matki w trudnej sytuacji. Na pewno pierwszym miejscem, w którym siostry służą w takich okolicznościach, jest tak zwane duszpasterstwo zdrowia i w nie jest zaangażowanych ok. 1200 sióstr w różnych miejscach i na różnych poziomach (lekarki, pielęgniarki w szpitalach, zakładach i ośrodkach). Prawie 400 sióstr prowadzi duszpasterstwo rekolekcyjne, poradnictwo psychologiczne, pedagogiczne, rodzinne. Jedna z urszulanek prowadzi gabinet ginekologiczny i współpracuje w ośrodku wsparcia płodności. To jest odpowiedź na konkretne potrzeby zgłaszających się do nas kobiet, które często szukają pomocy właśnie w Kościele, bo czują się bezpieczne i mają możliwość przedstawienia swojej sytuacji i wiedzą, że mogą uzyskać konkretną pomoc – mówiła urszulanka. Dodała, że formą okazywania troski jest np. 30 okien życia, domy samotnych matek z małoletnimi dziećmi, 427 dzieł charytatywnych, m.in. domów pomocy społecznej, domów dziecka, placówek opiekuńczo-wychowawczych dla dzieci i młodzieży. Zakony żeńskie często też współpracują z diecezjalnymi Caritas przy współprowadzeniu placówek pomocowych.
– Trudno ubrać w liczby codzienną pomoc, którrj siostry udzielają potrzebującym matkom. Na pewno niezastąpioną pomocą w takich sytuacjach jest sama obecność, uważność i wsparcie duchowe. Są wspólnoty, które zajmują się tym na co dzień i jest to forma realizacji ich charyzmatu zakonnego, a są także takie, które odpowiadają na potrzeby chwili i sytuacje, które przynosi życie – mówiła s. Zawiślak. Urszulanka dodała, że większość pomocy od sióstr zakonnych skierowana jest właśnie do kobiet, bo naturalnie „kobieta lepiej zrozumie kobietę”.
Oprócz tzw. duszpasterstwa kobiet siostry prowadzą ponad 30 dzieł związanych z opieką medyczną (w tym jeden szpital, gabinety lekarskie, kilka przychodni i centrów rehabilitacji oraz hospicja). Rozwijają także sieć pomocy psychologicznej i psychoterapeutycznej czy warsztaty dla matek. – Szczególną troską obejmujemy rodziny wielodzietne i samotne matki. Przeglądając zaangażowanie poszczególnych zakonów, nietrudno zauważyć, że wkład sióstr zakonnych w pomoc kobietom w trudnych sytuacjach jest ogromny i myślę, że wielkim wsparciem jest także obecność sióstr zakonnych przy takich osobach, by nie czuły się samotne i pozbawione nadziei. Sama wierzę, że każda z nas ma szansę uratować niejedną osobę, której życie wydaje się beznadziejne i nie do zniesienia. Każdy i każda z nas ma szansą uratować czyjeś życie – mówiła zakonnica. Siostra Zawiślak dodała, że działania ludzi Kościoła są skupione na modlitwie i konkretnej pomocy. – Mamy nadzieję, że dzięki temu matki, które znalazły się w wymagających i trudnych sytuacjach mogę być pewne, że zakony są otwarte, że można w nich znaleźć wsparcie i przezwyciężyć problemy, które początkowo wydają się nie do pokonania – mówiła urszulanka.
Pomagajmy, nie zabijajmy
Anna Piotrowska, rzeczniczka Fundacji Małych Stópek, przypomniała, że Fundacja działa już 12 lat i jest głosem m.in. swoich darczyńców – dużej grupy ludzi, w tym licznych kobiet, która mówi: „Pomagajmy, nie zabijajmy”. To głos ludzi związanych z Kościołem ale też będących dalej od Kościoła. Piotrowska poinformowała, że Fundacji udało się stworzyć dwa domy samotnej matki oraz – niedawno – Rodzinny Dom Dziecka. Codziennie podopiecznym przekazywana jest pomoc w postaci wyprawek dla matek i dzieci, sprzętu, opłacania leczenia, rehabilitacji oraz poprzez wsparcie psychologiczne i prawne.
Rzeczniczka Fundacji zwróciła też uwagę na znaczenie informacji na temat dostępnej pomocy dla kobiet w trudnej ciąży. Zaznaczyła, że do Fundacji Małych Stópek czasem zgłaszają się same kobiety potrzebujące pomocy, ale często również, a zwłaszcza w najtrudniejszych przypadkach, Fundacja dociera do nich przez osoby trzecie. – To są długie trudne rozmowy. Kobiety te są samotne, nie ufają łatwo, zwłaszcza, że doświadczyły porzucenia przez najbliższych. My obiecujemy, że będziemy z nimi – w czasie ciąży i po narodzeniu dziecka. Wspieramy, gwarantujemy pomoc, zwłaszcza, gdy dziecko jest chore, z wadą. I jesteśmy. Kobieta może się do nas w każdym momencie ze swoim problemem zwrócić – powiedziała.
Siostra Ewa Jędrzejak, prezeska Fundacji Evangelium Vitae we Wrocławiu, opowiedziała o tym, w jaki sposób w Fundacji odpowiada się na potrzeby kobiet w trudnych sytuacjach i skomplikowanych ciążach, np. poprzez realizowany aktualnie projekt dotyczący profilaktyki i promocji zdrowia psychicznego, w ramach którego działa np. grupa wsparcia dla kobiet w ciąży. – Pomocy udzielają profesjonaliści. Fachowcy, psychoterapeuci starają się w indywidualnych spotkaniach pomagać kobietom w stanach depresyjnych po porodzie – podkreśliła.
Okno życia, bank niemowlaka, Akademia Rodziny…
Inną formą wsparcia, jest okno życia, które we Wrocławiu funkcjonuje już od 15 lat, a przyjętych w nim zostało 22 dzieci. – Zdarzają się sytuacje, gdy kobiety do nas przychodzą, próbują dowiedzieć się jak oddać dziecko. To dla nas sygnał, że nie chce go oddać i próbujemy ją wesprzeć, tak przed porodem i w długim okresie po porodzie. Mamy też Bank Niemowlaka, oferujemy pomoc rzeczową, wyprawkę do szpitala, gdy dziecko rośnie też staramy się wedle potrzeb obdarowywać te kobiety potrzebnymi dla niej i dziecka rzeczami – pampersy, kosmetyki, nawet łóżeczka – wyliczyła s. Jędrzejak.
Przy Fundacji działa także poradnictwo rodzinne, w ramach którego specjaliści rożnych dziedzin wspierają za darmo kobiety i cale rodziny. Działa także od kilku lat Akademia Rodziny, dzięki której wspierane są zwłaszcza zdrowe relacje w rodzinach. Działa także telefon, za pomocą którego potrzebujące osoby mogą otrzymać pierwszą doraźną pomoc albo mogą być pokierowane w odpowiednie miejsca.
Ważnym aspektem działalności Fundacji jest wsparcie dla rodzin, które straciły dziecko. Wraz z władzami Wrocławia wypracowano procedury pochówku ciał poczętych dzieci. – Zupełnie inaczej żałobę przeżywają rodzice po stracie dziecka, gdy jest pochówek. Jeśli jest odpowiednio przeżywana, żałoba ma szansę być wtedy krótsza – wskazała s. Jędrzejak. Wraz z innymi organizacjami Fundacja współpracowała przy tworzeniu hospicjum perinatalnego.
Pomoc, która zmienia perspektywę
W konferencji udział wzięła też Alicja Zyznarska, mama Tomka. W czasie ciąży wykryto u niego wady letalne. Matka podzieliła się swoją historią i tym, jakie wsparcie w tym trudnym czasie otrzymała od Fundacji Evangelium Vitae i ze strony wrocławskiego hospicjum perinatalnego. – Wiedzieliśmy, że rokowania są kiepskie, próbowaliśmy szukać pomocy, ale dopiero gdy trafiliśmy pod opiekę hospicjum, znaleźliśmy się pod parasolem ekspertów i otrzymaliśmy adekwatne, profesjonalne wsparcie – mówiła. Kobieta podkreślała też, że ważnym aspektem było poznanie rodzin w podobnych sytuacjach.
Syn Alicji Zyznarskiej urodził się. Niedawno obchodził piąte urodziny. – Jest dzieckiem z niepełnosprawnością, ale cieszy się życiem, jest radosnym chłopcem, pomaga w pracach domowych, ma relacje z rodzeństwem, rozwija się na miarę swoich możliwości. Mierzymy się z trudami, ale jesteśmy otoczeni przez życzliwych ludzi. Mamy wsparcie życzliwych ludzi, którzy widzą w Tomku wartościowego człowieka – powiedziała, podkreślając, jak ważną rolę spełnia tu chrześcijańska antropologia, gdzie każde życie ma wartość, gdzie można być „nieidealnym”, gdzie wspólnota wspiera się w trudnościach.
>>> Kard. Kazimierz Nycz: wszyscy możemy robić dużo więcej na rzecz wsparcia kobiet w ciąży
– Kościół jest dobrym miejscem, w którym matki dowiadujące się o chorobie swojego dziecka, mogą szukać pomocy. Kościół nie zaprzecza, że są trudy i wyzwania, ale Kościół to też miejsce, w którym można zaczerpnąć pokoju i poszukać różnych rozwiązań – mówiła Alicja Zyznarska.
Wszyscy uczestnicy konferencji podkreśli, że brakuje portalu, który informowałby o wszystkich punktach i placówkach w kraju, w których kobiety w ciąży mogą otrzymać wsparcie.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |