fot. unsplash/Olga Kononenko

Kobieta w śpiączce odłączona od aparatury podtrzymującej życie – mimo sprzeciwu rodziny

Brytyjski sąd opiekuńczy wydał zgodę na odłączenie od aparatury podtrzymującej życie kobiety, która znajduje się w śpiączce i ma koronawirusa, a przed miesiącem urodziła dziecko. Decyzji tej sprzeciwia się rodzina kobiety. Informację o tym dramatycznym wydarzeniu podały w środę brytyjskie media.

Sprawa przypomina głośną w Polsce historię mieszkającego w Anglii Polaka, który po ataku serca pozostawał prawie trzy miesiące w stanie wegetatywnym, do czasu gdy po długiej batalii sądowej szpital w Plymouth uzyskał zgodę sądu na wstrzymanie mu podawania za pomocą rurek pożywienia i wody. Mężczyzna zmarł pod koniec stycznia.

>>> Ewa Błaszczyk zbulwersowana sprawą Polaka z Plymouth, mówi o „biernej eutanazji w majestacie prawa”

Kobieta, o której dziś piszą dziennikarze, ma nieco ponad 30 lat, jest muzułmanką i już wcześniej cierpiała na chorobę Addisona – rzadkie schorzenie spowodowane przewlekłym niedoborem hormonów produkowanych przez korę nadnerczy. W styczniu trafiła do szpitala w Leicester w środkowej Anglii z powodu zakażenia koronawirusem. Była wtedy w 32. tygodniu ciąży. Wkrótce po przyjęciu do szpitala urodziła dziecko przez cesarskie cięcie, ale zapadła w śpiączkę. Lekarze stwierdzili, że jej trzustka przestała funkcjonować, a jedno płuco jest martwe.

>>> List „Samaritanus bonus” ws. eutanazji: jednoznaczny a jednocześnie współodczuwający [KOMENTARZE]

fot. unsplash

Sprzeciw rodziny

Szpital w Leicester zwrócił się do sądu o zgodę na odłączenie aparatury podtrzymującej życie, argumentując, że szanse na powrót do zdrowia są bliskie zeru, z czym nie zgadzała się rodzina kobiety. „Wierzymy w cuda. Umrzemy wtedy, kiedy Bóg zapisał naszą śmierć. Odłączyć maszynę, to dla nas jak prosić kogoś, żeby nas zabił” – mówiła w sądzie jej siostra. Sąd opiekuńczy – specjalny sąd zajmujący się wyłącznie sprawami dotyczącymi osób ubezwłasnowolnionych lub niemogących samodzielnie podejmować decyzji – we wtorek jednak uznał, że w obecnej chwili lekarze nie podtrzymują jej już przy życiu, lecz przedłużają zgon, wobec tego w najlepszym interesie kobiety jest to, by odłączyć aparaturę i pozwolić jej z godnością umrzeć.

>>> Hiszpania: testament jako ochrona przed eutanazją?

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze