Kolumny wojskowe wyjechały na polskie drogi. Ważny komunikat Sztabu Generalnego
Transportery opancerzone i ciężarówki wojskowe będą przemieszczały się po autostradach, drogach ekspresowych i krajowych. Jak informuje Sztab Generalny Wojska Polskiego, ma to związek z ćwiczeniami NATO – STEADFAST DEFENDER-24 i DRAGON-24. Wzmożony ruch pojazdów wojskowych będzie widoczny do końca maja.
„Od 12 lutego 2024 roku na drogach niemal całego kraju odbywać się będzie zwiększony ruch pojazdów wojskowych, związany z ćwiczeniami STEADFAST DEFENDER-24 i DRAGON-24” – poinformował w komunikacie Sztab Generalny Wojska Polskiego. Kolumny wojskowe będą przemieszczały się do końca maja niemal we wszystkich województwach po autostradach, drogach ekspresowych oraz drogach krajowych.
W ćwiczeniach pod kryptonimem STEADFAST DEFENDER-24 (STDE-24) bierze udział 90 tys. żołnierzy państw NATO oraz szwedzkiej armii, która wkrótce dołączy w szeregi Sojuszu. Przejazdy kolumn będą wykorzystane m.in. jako element szkoleniowy do przetrenowania przyjęcia i przerzutu sił sojuszniczych, koordynacji działań transgranicznych oraz współpracy z państwami gospodarzami. „Ćwiczenia mają charakter defensywny i nie są skierowane przeciw jakiemukolwiek państwu” – podkreślono.
Jak się zachować?
„Kolumny będą eskortowane i zabezpieczane przez Żandarmerię Wojskową i pododdziały regulacji ruchu Wojska Polskiego, we współpracy z policją. Przegrupowania zostały skoordynowane także z właściwymi władzami, w tym lokalnymi” – przekazano w komunikacie WP. Jak zapewniono, „ruch pojazdów biorących udział w ćwiczeniach zostanie skoordynowany w sposób jak najmniej utrudniający bieżący ruch”.
Sztab Generalny Wojska Polskiego zaapelował do kierowców „o zachowanie szczególnej ostrożności”, przypominając, że „nie należy wjeżdżać pomiędzy pojazdy wojskowe jadące w kolumnie”. Kierowca wielkiego transportera może nas nie zauważyć i staranować.
Sztab prosi także o niepublikowanie informacji i zdjęć obrazujących ruchy wojsk i ich lokalizację, dat i godzin przejazdów kolumn wojskowych, danych dotyczących wylotów i lądowań wojskowych statków powietrznych. „Każde nieprzemyślane działanie w sieci, publikowanie zdjęć przedstawiających ważne wojskowe obiekty, instalacje, urządzenia może mieć negatywne konsekwencje dla systemu bezpieczeństwa i obronności” – napisano.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |