Komentarz do Ewangelii, 1 maja 2017
Z Ewangelii na dziś: „A kiedy ludzie z tłumu zauważyli, że nie ma tam Jezusa ani Jego uczniów, wsiedli do łodzi, dotarli do Kafarnaum i tam szukali Jezusa. Gdy zaś odnaleźli Go na przeciwległym brzegu, rzekli do Niego: «Rabbi, kiedy tu przybyłeś?» W odpowiedzi rzekł im Jezus: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Szukacie Mnie nie dlatego, że widzieliście znaki, ale dlatego, że jedliście chleb do syta. Zabiegajcie nie o ten pokarm, który niszczeje, ale o ten, który trwa na życie wieczne, a który da wam Syn Człowieczy; Jego to bowiem pieczęcią swą naznaczył Bóg Ojciec” (J 6, 24-27).
Bo chodzi o motywacje. Ludzie szukają Jezusa, dlatego, że gwarantuje jedzenie, a nie dlatego, że chcą słuchać katechez o Bogu, pełnym miłości, dającym pożywienie. To bolesne doświadczenie dojrzewania w wierze i oczyszczania naszych intencji modlitewnych, kiedy jesteśmy z Bogiem ze względu na miłość, a nie ze względu na to, co możemy u Niego i przez Niego „załatwić”.
Marcin Wrzos OMI
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |