Komentarz do Ewangelii, 10 października 2018
Z Ewangelii na dziś: „A On rzekł do nich: »Kiedy będziecie się modlić, mówcie: Ojcze, niech się święci Twoje imię; niech przyjdzie Twoje królestwo! Naszego chleba powszedniego dawaj nam na każdy dzień i przebacz nam nasze grzechy, bo i my przebaczamy każdemu, kto przeciw nam zawini; i nie dopuść, byśmy ulegli pokusie«” (Łk 11, 2-4).
Pewnie też tak masz. Może to wina uciekającego czasu? Najczęściej na modlitwie lubię milczeć. Siedzieć przy Bogu bez słów, jak przyjaciel z przyjacielem, którzy rozumieją się i nie potrzebują wiele mówić. Wtedy naprawdę odpoczywam. W końcu zrozumiałem, że Bóg i tak wie lepiej, czego mi potrzeba, niż ja sam. Jestem w Jego najlepszych rękach.
Lubię też mówić „Ojcze nasz…”. Wtedy z uśmiechem przypominam sobie afrykańskie, ekspresyjne wykonania tej modlitwy. Ona uświadamia mi Boga, który jest bliski, w którego rodzinie królewskiej (Ojciec-syn) jesteśmy.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |