Komentarz do Ewangelii, 10 października 2021
Z Ewangelii na dziś: „Wówczas Jezus spojrzał dookoła i rzekł do swoich uczniów: »Jak trudno tym, którzy mają dostatki, wejść do królestwa Bożego«. Uczniowie przerazili się Jego słowami, lecz Jezus powtórnie im rzekł: »Dzieci, jakże trudno wejść do królestwa Bożego tym, którzy w dostatkach pokładają ufność. Łatwiej jest wielbłądowi przejść przez ucho igielne niż bogatemu wejść do królestwa Bożego«. A oni tym bardziej się dziwili i mówili między sobą: »Któż więc może być zbawiony?«Jezus popatrzył na nich i rzekł: »U ludzi to niemożliwe, ale nie u Boga; bo u Boga wszystko jest możliwe«” (Mk 10, 23-27).
W tym roku kalendarzowym chyba trzeci, a może i czwarty raz słyszymy tę Ewangelię. Może dlatego, że w ty czasie jest dla nas ważna. Nie chodzi w niej o „ucho” igły, przez które przewleka się nić, ale o bramę w murach Jerozolimy. Była otwierana w nocy, gdy przychodzili do miasta przeróżni podróżnicy i handlarze. Była wysoka i wąska, dzięki czemu zabezpieczała przed intruzami. Człowiek się tam z ledwością mieścił, ale wielbłąd jedynie wówczas, gdy zdjęto z niego niesiony bagaż i miał lekko ugięte nogi (na zdjęciu „ucho igielne” w rozmiarze jedynie dla człowieka). Jak widać, wejście do królestwa Bożego jest możliwe. Musimy jednak pamiętać, że jeśli się nie podzielimy naszym bogactwem, a mamy go sporo – miłość, wiarę, przebaczenie, pokój, ale także pieniądze, władzę, sukces, najbliższych, mądrość, układy, czas, bezinteresowną służbę… – a zatrzymamy je tylko dla siebie, to tam nie wejdziemy.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |