fot. PAP/Marcin Bielecki

Komentarz do Ewangelii, 10 sierpnia 2022

Z Ewangelii na dziś: „Jezus powiedział do swoich uczniów: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeżeli ziarno pszenicy wpadłszy w ziemię nie obumrze, zostanie tylko samo, ale jeżeli obumrze, przynosi plon obfity. Ten, kto kocha swoje życie, traci je, a kto nienawidzi swego życia na tym świecie, zachowa je na życie wieczne. A kto by chciał mi służyć, niech idzie za Mną, a gdzie Ja jestem, tam będzie i mój sługa. A jeśli kto Mi służy, uczci go mój Ojciec»” (J 12, 24-26). 

Ewangelia jest o trudzie przemiany, który prowadzi nas do pomagania, do służby innym ludziom, do przemiany, której celem jest to, aby dla nas najważniejszy był Bóg i Ewangelia. Wobec najbliższych służba/pomaganie swoim kosztem przychodzi najczęściej naturalnie, np. zajmowanie się dziećmi, gdy te są niemowlakami, a gdy są starsze – wspieranie ich, odrabianie z nimi lekcji, odwożenie do szkoły… Służba innym, to też opieka nad ciężko chorym członkiem rodziny, znajomym. Służba, pomoc innym (także tym, którzy nie życzą nam dobrze i nie czynią dobrze), najczęściej własnym kosztem (kosztem czasu, pieniędzy, możliwości, wypoczynku), jest trudna i długo się do niej dojrzewa. Wiąże się z bolesnym ewangelicznym obumieraniem w egoizmie, egocentryzmie – z obumieraniem poczucia, że jesteśmy najważniejsi i w centrum. Nie jesteśmy w tej przemianie sami. Na szczęście jest On. 

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze