Komentarz do Ewangelii, 14 sierpnia 2021
Z Ewangelii na dziś: „Jezus powiedział do swoich uczniów: »To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem. Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy kto życie swoje oddaje za przyjaciół swoich. Wy jesteście przyjaciółmi moimi, jeżeli czynicie to, co wam przykazuję. Już was nie nazywam sługami, bo sługa nie wie, co czyni pan jego, ale nazwałem was przyjaciółmi, albowiem oznajmiłem wam wszystko, co usłyszałem od Ojca mego. Nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem i przeznaczyłem was na to, abyście szli i owoc przynosili i by owoc wasz trwał, aby wszystko dał wam Ojciec, o cokolwiek Go poprosicie w imię moje«” (J 15,12-16).
Chrześcijanie są powołani do życia miłością. Dzień po dniu. Bez dzielenia ludzi na „swoich” i „obcych”. Bo przecież nigdzie nie jest napisane, że mamy miłować, w tym także przebaczać, darzyć szacunkiem, wprowadzać pokój i jedność, tylko chrześcijan i to najlepiej katolików chodzących do Kościoła. W pierwszych wiekach Kościół wzrastał w siłę i liczebność, bo ludzie niewierzący, wskazując na chrześcijan, mówili: „popatrzcie jak Oni się miłują” (Tertulian, „Apologetyk”) i chcieli do nich przystawać. Tak może być i dziś. Im bardziej żyjemy Ewangelią, miłością, tym bardziej stajemy się wiarygodni.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |