Komentarz do Ewangelii, 17 stycznia 2020
Z Ewangelii na dziś: „Gdy po pewnym czasie Jezus wrócił do Kafarnaum, posłyszano, że jest w domu. Zebrało się zatem tylu ludzi, że nawet przed drzwiami nie było miejsca, a On głosił im naukę. I przyszli do Niego z paralitykiem, którego niosło czterech. Nie mogąc z powodu tłumu przynieść go do Niego, odkryli dach nad miejscem, gdzie Jezus się znajdował, i przez otwór spuścili nosze, na których leżał paralityk. Jezus, widząc ich wiarę, rzekł do paralityka: «Dziecko, odpuszczone są twoje grzechy” (Mk 2, 1-4).
Kapitalne. Ten fragment Ewangelii w trakcie modlitwy poświęcam przyjaciołom, znajomym. Są wspaniałym darem. Warto mieć obok siebie choć czterech takich ewangelicznych przyjaciół. Oni wówczas, gdy nie będziemy mieli nawet odrobinki siły, aby przyjść do Jezusa, zaniosą nas przed Niego. Nie pozostawią samemu sobie bez wsparcia.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |