Komentarz do Ewangelii, 17 stycznia 2024
Z Ewangelii na dziś: „W dzień szabatu Jezus wszedł do synagogi. Był tam człowiek, który miał uschniętą rękę. A śledzili Go, czy uzdrowi go w szabat, żeby Go oskarżyć. On zaś rzekł do człowieka z uschłą ręką: «Podnieś się na środek!» A do nich powiedział: «Co wolno w szabat: uczynić coś dobrego czy coś złego? Życie uratować czy zabić? » Lecz oni milczeli. Wtedy spojrzawszy na nich dokoła z gniewem, zasmucony z powodu zatwardziałości ich serc, rzekł do człowieka: «Wyciągnij rękę!» Wyciągnął, i ręka jego stała się znów zdrowa. A faryzeusze wyszli i ze zwolennikami Heroda zaraz się naradzali przeciwko Niemu, w jaki sposób Go zgładzić” (Mk 3, 1-6).
To jedna z pierwszych katechez Jezusa Chrystusa, potwierdzona znakiem uzdrowienia. Może dlatego słyszymy o niej na początku roku. Była zapewne szeroko komentowana w żydowskich domach. Dzieje się na samym środku synagogi w szabes. Szabes to dzień, w którym żydzi nie mogą robić zupełnie nic, spotykają się na modlitwie, zgodnie z ustanowionymi przez nich przykazaniami (613 przykazań). Zgodnie z nimi w ówczesnych czasach ortodoksyjni żydzi nie dopuszczali nawet leczenia w ten dzień ludzi. Jezus, uzdrawiając człowieka na środku synagogi, pokazuje, wywołując zapewne skandal, bo łamiąc w ten sposób ustanowione przykazania na oczach całego miasta, że w życiu chodzi o przestrzeganie, przede wszystkim, przykazań danych przez Boga: dekalogu i miłości. Formą miłosiernej miłości do człowieka, wykonywaną pracą, jest przecież jego leczenie i uzdrowienie. Pokazuje, że w centrum zainteresowania Boga jest człowiek, a pierwsze przykazania (te ustanowione przez Niego) są pierwsze.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |