Komentarz do Ewangelii, 2 października 2021
Z Ewangelii na dziś: „W tym czasie uczniowie przystąpili do Jezusa z zapytaniem: »Kto właściwie jest największy w królestwie niebieskim?« On przywołał dziecko, postawił je przed nimi i rzekł: »Zaprawdę, powiadam wam: Jeśli się nie odmienicie i nie staniecie jak dzieci, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego. Kto się więc uniży jak to dziecko, ten jest największy w królestwie niebieskim. I kto by przyjął jedno takie dziecko w imię moje, Mnie przyjmuje. Strzeżcie się, żebyście nie gardzili żadnym z tych małych; albowiem powiadam wam: Aniołowie ich w niebie wpatrują się zawsze w oblicze Ojca mojego, który jest w niebie«” (Mt 18,1-5.10).
Wspomnienie Aniołów Stróżów. Każdy z nas ma takiego opiekuna. Są sługami i wysłannikami Boga, mają nas prowadzić do życia w Bogu (KKK 328-330; 335-336). Trzeba przyznać, że mają z nami wiele pracy, z apostołami również miały. Uczniowie zapytali: kto będzie największy w królestwie niebieskim, kto z nas będzie miał największa władzę? To pokłosie ich sporu o to, który z nich jest najważniejszy/największy. Mistrz z Nazaretu odpowiada zaskakującym obrazem dziecka. Dziecko ma umysł otwarty na nowości, a „uniżenie” (gr. tapeinosei) z Ewangelii można też przetłumaczyć jako otwarcie umysłu na słowo Boże czy otaczający nas świat. Jako Jego uczniowie miejmy umysły otwarte, chłonne na Ewangelię, niezablokowane naszym „wiem lepiej” – czyli pychą. W ówczesnym świecie dzieci, niestety, były często wykorzystywane do pracy na równi ze sługami. To też może być podpowiedź dla naszego chrześcijaństwa. Nie władza, sukces, pierwszeństwo, pieniądz, za wszelką cenę, ale służba na rzecz innych.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |