Komentarz do Ewangelii, 21 grudnia 2019
Z Ewangelii na dziś: „W tym czasie Maryja wybrała się i poszła z pośpiechem w góry do pewnego miasta w ziemi Judy. Weszła do domu Zachariasza i pozdrowiła Elżbietę. Gdy Elżbieta usłyszała pozdrowienie Maryi, poruszyło się dzieciątko w jej łonie, a duch Święty napełnił Elżbietę. Wydała ona głośny okrzyk i powiedziała: «Błogosławiona jesteś między niewiastami i błogosławiony jest owoc Twojego łona»” (Łk 1, 39-43).
En Kerem to miejsce, do którego szła Maryja z Nazaretu, aby odwiedzić swą krewną Elżbietę. Była bardzo młoda: miała 13, może 15 lat. Ta trasa to 121 km w słońcu, przez góry, do tego była przecież w ciąży. Szła z Jezusem pod sercem. Zawstydzam się, kiedy czytam ten opis i widzę oczyma wiary tę młodą dziewczynę z Nazaretu, w górach, z kijem pielgrzyma w ręce. Pierwsza Ewangelizatorka, bo pod swoim sercem niesie do Elżbiety Jezusa. Proszę Boga o mały kawałek jej siły, abym wpierw potrafił Go przyjąć do swojego życia i nieść wszędzie, dokąd mnie posyła.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |