Raniero Cantalamessa

Fot. Youtube

O. Cantalamessa: naśladujmy Maryję przez słuchanie Słowa i praktykowanie go

„Pójście za Maryją polega na kontemplowaniu pojedynczych kroków, które podjęła i naśladowanie jej we własnym życiu”. To słowa o. Raniero Cantalamessy OFMCap skierowane do papieża Franciszka i członków Kurii Rzymskiej. Kapucyn wygłosił trzecie i ostatnie z serii kazań adwentowych w kaplicy Redemptoris Mater w Pałacu Apostolskim. W tym roku ich tematem była Matka Boża. Dzisiejszą medytację kaznodzieja oparł na scenie Bożego Narodzenia, dotyczyła naśladowania Maryi.

Cytując św. Bernarda, kaznodzieja pytał: „Jaki byłby pożytek z tego, że Chrystus narodził się z Maryi w Betlejem, a nie narodziłby się też z wiary w mojej duszy?” Kapucyn przypomniał, że nie możemy naśladować Maryi dosłownie, rodząc Chrystusa, ale możemy naśladować ją w wierze.

>>>O. Cantalamessa: by nasza decyzja nie pozostała powierzchowna, powiedzmy Bogu to samo, co Maryja

„Nasza postępowanie w pielgrzymce za Maryją polega na kontemplowaniu pojedynczych kroków, które podjęła, aby następnie naśladować je we własnym życiu – zaznaczył kaznodzieja. – To sam Jezus nadał Kościołowi tytuł «Matki Chrystusa», gdy oświadczył: «Moją matką i moimi braćmi są ci, którzy słuchają słowa Bożego i wypełniają je» (Łk 8, 21). Jak możemy stać się «Matkami Chrystusa»? Oczywiście nie możemy naśladować Maryi przez fizyczne narodzenie Syna Bożego, ale możemy naśladować ją w wierze. Poprzez słuchanie Słowa i praktykowanie go”.

Macierzyństwo może zostać zniszczone przez aborcję – wówczas mamy do czynienia z poczęciem, ale bez narodzin. Może się też zdarzyć sytuacja odwrotna – narodziny bez poczęcia. Tak dzieje się w przypadku dzieci, które przychodzą na świat z tzw. „probówki”. „Te dwie rzeczywistości mają przełożenie na życie duchowe” – zauważył o. Cantalamessa.

>>>4 powody, dla których czcimy Maryję

„Ci, którzy poczęli Jezusa bez narodzin, to ci, którzy przyjmują Słowo bez praktykowania go. Dokonują oni jednej duchowej aborcji po drugiej. Deklarują nawrócenie, ale pozostaje ono tylko w sferze słów. Jednym słowem: to ci, którzy mają wiarę bez uczynków – stwierdził kapucyn. – Są też tacy, którzy «rodzą Chrystusa» bez poczęcia Go. Oni wykonują wiele uczynków, nawet dobrych, ale bez angażowania w nie serca, bez miłości do Boga i dobrej intencji. Często z przyzwyczajenia, obłudy, poszukiwania własnej chwały, własnych interesów lub po prostu dla satysfakcji, że robię coś dobrego. Jednym słowem: to ci, którzy mają uczynki, ale nie wiarę”.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze