Komentarz do Ewangelii, 21 października 2020

Z Ewangelii na dziś: „Jezus powiedział do swoich uczniów: »To rozumiejcie, że gdyby gospodarz wiedział, o której godzinie przyjść ma złodziej, nie pozwoliłby włamać się do swego domu. Wy też bądźcie gotowi, gdyż o godzinie, której się nie domyślacie, Syn Człowieczy przyjdzie«” (Łk 12, 39-41). 

Problem jest chyba w tym, że patrzymy i nie widzimy. Bóg przychodzi do nas na różne sposoby: w sakramentach, przyrodzie, Słowie. Wiemy, że spotkamy się z Nim na sądzie szczegółowym i ostatecznym. Przychodzi też w drugim człowieku, szczególnie tym umęczonym, poniżonym, na peryferiach życia. Zobaczmy Go. Nie bądźmy obojętni. 

Marcin Wrzos OMI @WrzosOMI

o. Marcin Wrzos OMI, redaktor naczelny "Misyjnych Dróg", portalu www.misyjne.pl, misjolog, teolog środków społecznego przekazu

Galeria

„Nikt nie ocali się sam – Pokój i Braterstwo”: międzyreligijne spotkanie w Rzymie [ZDJĘCIA]

Galeria

Wtorek, 20 października w obiektywie

Kościół

Kard. Krajewski: podążajmy śladem Dobrego Samarytanina

Polska

Noc Świętych zamiast Halloween

Wiadomości

Prezydent Macron ogłosił rozwiązanie propalestyńskiej organizacji

Wiadomości

Minister zdrowia Włoch: sytuacja jest bardzo poważna