Komentarz do Ewangelii, 22 stycznia 2020
Z Ewangelii na dziś: „W dzień szabatu Jezus wszedł do synagogi. Był tam człowiek, który miał uschniętą rękę. A śledzili Go, czy uzdrowi go w szabat, żeby Go oskarżyć. On zaś rzekł do człowieka z uschłą ręką: «Podnieś się na środek!» A do nich powiedział: «Co wolno w szabat: uczynić coś dobrego czy coś złego? Życie uratować czy zabić?» Lecz oni milczeli. Wtedy spojrzawszy na nich dokoła z gniewem, zasmucony z powodu zatwardziałości ich serc, rzekł do człowieka: «Wyciągnij rękę!» Wyciągnął, i ręka jego stała się znów zdrowa” (Mk 3, 1-5).
Kolejny spór o to, czy prawo religijne zabraniające pracy w szabat, w tym leczenia, jest ważniejsze od Bożego przykazania miłości. Dla nas odpowiedź jest oczywista. Dla ówczesnych faryzeuszów nie. Jezus daje im trudną lekcję. W szabat, w środku świątyni, wywołał spory skandal i zgorszenie. Kolejny raz pokazał, że w życiu chodzi o wierność Bogu, a więc o miłość.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |