Komentarz do Ewangelii, 24 grudnia 2021 [WIECZÓR]
Z Ewangelii mszy św. pasterskiej: „W tej samej okolicy przebywali w polu pasterze i trzymali straż nocną nad swoją trzodą. Wtem stanął przy nich anioł Pański i chwała Pańska zewsząd ich oświeciła, tak że bardzo się przestraszyli. i rzekł do nich anioł: »Nie bójcie się! Oto zwiastuję wam radość wielką, która będzie udziałem całego narodu: dziś bowiem w mieście Dawida narodził się wam Zbawiciel, którym jest Mesjasz, Pan. A to będzie znakiem dla was: znajdziecie Niemowlę owinięte w pieluszki i leżące w żłobie«” (Łk 2, 8-13).
Ciekawe to. Bóg rodzi się na peryferiach świata. W stajni wydrążonej w skale za miastem, bo nie chciano przyjąć brzemiennej Maryi z Józefem do zajazdu czy do domu. Ta noc, pełna zdumionej radości, przypomina, że On może rodzić się w najbardziej dziwnych miejscach i wśród najbiedniejszych ludzi (pasterzy). Czas, aby rodził się, dzięki nam – chrześcijanom, pośród nas i w nas. Oby ludzie po spotkaniu z nami mieli poczucie, że spotkali Jezusa. Lubię w tę noc, patrząc na żłóbek, wracać do wiersza-modlitwy Matki Teresy z Kalkuty. Lękam się szczególnie wtedy tych słów, aby nie spłycić ich znaczenia.
„Zawsze, ilekroć uśmiechasz się do swojego brata
i wyciągasz do niego ręce,
jest Boże Narodzenie.
Zawsze, kiedy milkniesz, aby wysłuchać,
jest Boże Narodzenie.
Zawsze, kiedy rezygnujesz z zasad,
które jak żelazna obręcz uciskają ludzi w ich samotności,
jest Boże Narodzenie.
Zawsze, kiedy dajesz odrobinę nadziei »więźniom«,
tym, którzy są przytłoczeni ciężarem fizycznego, moralnego i duchowego ubóstwa,
jest Boże Narodzenie.
Zawsze, kiedy rozpoznajesz w pokorze,
jak bardzo znikome są twoje możliwości i jak wielka jest twoja słabość,
jest Boże Narodzenie.
Zawsze, ilekroć pozwolisz by Bóg pokochał innych przez ciebie,
Zawsze wtedy, jest Boże Narodzenie”.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |