Komentarz do Ewangelii, 24 października 2023
Z Ewangelii na dziś: „Jezus powiedział do swoich uczniów: «Niech będą przepasane biodra wasze i zapalone pochodnie. A wy bądźcie podobni do ludzi oczekujących swego pana, kiedy z uczty weselnej powróci, aby mu zaraz otworzyć, gdy nadejdzie i zakołacze. Szczęśliwi owi słudzy, których pan zastanie czuwających, gdy nadejdzie. Zaprawdę, powiadam wam: Przepasze się i każe im zasiąść do stołu, a obchodząc, będzie im usługiwał. Czy o drugiej, czy o trzeciej straży przyjdzie, szczęśliwi oni, gdy ich tak zastanie»” (Łk 12,35-38).
Jezus przychodzi do nas na wiele sposobów. Jest w sakramentach, Słowie, przyrodzie, w drugim człowieku – czasem tym bardzo umęczonym i zdenerwowanym. Czasem łatwiej jest nam powiedzieć „to jest Pan”, gdy przyjmujemy Go w Komunii św., medytujemy nad pięknem przyrody. Trudniej, gdy przychodzi do drzwi, mówi do nas przez telefon czy poprzez inne komunikatory. Gdy przychodzi w człowieku umęczonym życiem, samotnym, bez pieniędzy, chorym, krzyczącym czy zbuntowanym. Jan Paweł II w liście Novo Millennio Ineunte (2001 r.) pytał o to, czy widzimy twarz Chrystusa w biednych, odrzuconych, uciekających, uchodźcach? Otwórzmy oczy.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |