Komentarz do Ewangelii, 25 grudnia 2021
Z Ewangelii na dziś: „Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, i Bogiem było Słowo. Ono było na początku u Boga. Wszystko przez Nie się stało, a bez Niego nic się nie stało, z tego, co się stało. W Nim było życie, a życie było światłością ludzi, a światłość w ciemności świeci i ciemność jej nie ogarnęła” (J 1, 1-3).
Bardzo lubię te święta. Ich atmosferę. Lubię też okoliczności: grotę, zwierzęta, chłód, ubóstwo. Nieprzyjęcie w domach Boga, który rodzi się przez to na peryferiach świata, i Który za chwilę musi uciekać do Egiptu. Lubię też pierwszych gości – prostych pastuchów, biednych, nieprzyjemnie pachnących, wykonujących mało prestiżowy zawód, być może nawet pogardzany. Bóg staje się człowiekiem około 2022 lata temu, w takich właśnie warunkach. To dobra nowina, że On – jako Słowo stwarzające świat, dające życie, ratujące nas z ciemności – przyszedł dla wszystkich, że nie gardzi trudnymi warunkami. Może przyjść i do nas, do naszego życia. Zaprośmy Go.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |