Komentarz do Ewangelii, 26 sierpnia 2021
Z Ewangelii na dziś: „W Kanie Galilejskiej odbywało się wesele i była tam Matka Jezusa. Zaproszono na to wesele także Jezusa i Jego uczniów. A kiedy zabrakło wina, Matka Jezusa mówi do Niego: »Nie mają już wina«. Jezus Jej odpowiedział: »Czyż to moja lub Twoja sprawa, Niewiasto? Jeszcze nie nadeszła godzina moja«. Wtedy Matka Jego powiedziała do sług: »Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie«. Stało zaś tam sześć stągwi kamiennych przeznaczonych do żydowskich oczyszczeń, z których każda mogła pomieścić dwie lub trzy miary. Rzekł do nich Jezus: »Napełnijcie stągwie wodą«. I napełnili je aż po brzegi. Potem do nich powiedział: »Zaczerpnijcie teraz i zanieście staroście weselnemu«. Ci zaś zanieśli. A gdy starosta weselny skosztował wody, która stała się winem, i nie wiedział, skąd ono pochodzi, ale słudzy, którzy czerpali wodę, wiedzieli, przywołał pana młodego i powiedział do niego: »Każdy człowiek stawia najpierw dobre wino, a gdy się napiją, wówczas gorsze. Ty zachowałeś dobre wino aż do tej pory«” (J 2,1-10).
Święto Matki Boskiej Częstochowskiej. Lubię wracać do tej Ewangelii, która pokazuje, że za wstawiennictwem Maryi mogą dziać się wielkie rzeczy. Jezus z odpadków, nieczystości zgromadzonych w stągwiach kamiennych, jest w stanie uczynić najlepsze na świecie wino (byle jakiego by nie uczynił). I to ok. 720 litrów, czyli 800 butelek! Tak samo może wydarzyć się i dziś. Bóg nasze słabości, grzechy, kompleksy, niewiarę w to, że możemy coś zmienić w sobie – może przemienić. Prośmy Go lub prośmy za wstawiennictwem Maryi, która najpełniej umiłowała, aby i nas zmieniał.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |