Komentarz do Ewangelii, 26 września 2021

Z Ewangelii na dziś: „Kto wam poda kubek wody do picia, dlatego że należycie do Chrystusa, zaprawdę, powiadam wam, nie utraci swojej nagrody. A kto by się stał powodem grzechu dla jednego z tych małych, którzy wierzą, temu lepiej byłoby kamień młyński uwiązać u szyi i wrzucić go w morze. Jeśli zatem twoja ręka jest dla ciebie powodem grzechu, odetnij ją; lepiej jest dla ciebie ułomnym wejść do życia wiecznego, niż z dwiema rękami pójść do piekła w ogień nieugaszony. I jeśli twoja noga jest dla ciebie powodem grzechu, odetnij ją; lepiej jest dla ciebie chromym wejść do życia, niż z dwiema nogami być wrzuconym do piekła. Jeśli twoje oko jest dla ciebie powodem grzechu, wyłup je; lepiej jest dla ciebie jednookim wejść do królestwa Bożego, niż z dwojgiem oczu być wrzuconym do piekła, gdzie robak ich nie ginie i ogień nie gaśnie” (Mk 9, 40-43. 45. 47-48). 

Jesteśmy zaproszeni do realizacji chrześcijaństwa w konkrecie życia. Do miłowania, przebaczania, wprowadzania pokoju i jedności, służenia – i to wobec wszystkich, bez wyjątku. Także wobec tych, których nie rozumiemy, którzy są nam przeciwni czy nawet nas prześladują. Stąd tak ważne jest podanie szklanki wody, znalezienie wolnego czasu dla potrzebujących, wolontariat czy dzielenie się tym, co posiadamy. Jesteśmy zaproszeni do wspierania się wzajemnie, motywowania, aby żyć z dnia na dzień bardziej Ewangelią, a nie grzechem. To dramatyczna porażka naszego chrześcijaństwa, kiedy żyjemy w grzechu i nie chcemy tego zmienić, lub też gdy innych prowadzimy do grzechu. Stajemy się wówczas antyświadectwem Boga i Kościoła. Nie tędy droga. 

Zobacz także