fot. pixabay

Komentarz do Ewangelii, 27 grudnia 2018

Z Ewangelii na dziś: „Wyszedł więc Piotr i ów drugi uczeń i szli do grobu. Biegli oni obydwaj razem, lecz ów drugi uczeń wyprzedził Piotra i przybył pierwszy do grobu. A kiedy się nachylił, zobaczył leżące płótna, jednakże nie wszedł do środka. Nadszedł potem także Szymon Piotr, idący za nim. Wszedł on do wnętrza grobu i ujrzał leżące płótna oraz chustę, która była na Jego głowie, leżącą nie razem z płótnami, ale oddzielnie zwiniętą na jednym miejscu. Wtedy wszedł do wnętrza także i ów drugi uczeń, który przybył pierwszy do grobu. Ujrzał i uwierzył” (J20, 4-8).  

 

Boże Narodzenie, a my z Janem i Piotrem przenosimy się do zmartwychwstania. Apostołowie pokazują, jak działa wiarygodność w chrześcijaństwie: Jan „ujrzał i uwierzył” (gr. kai eiden, kai episteusen). Obydwaj słyszeli wcześniej o zmartwychwstaniu Jezusa od kobiet. Jednak musieli zobaczyć to, co się stało, na własne oczy. Same słowa ich nie przekonały. Dobrze by było, aby ludzie, patrząc na chrześcijański sposób naszego życia, uwierzyli w Boga i Bogu. Oby On rodził się dzięki nam w różnych zakamarkach świata. Same słowa i deklaracje są niewystarczające. 

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze