Komentarz do Ewangelii, 27 lutego 2020
Z Ewangelii na dziś: „Potem mówił do wszystkich: «Jeśli ktoś chce iść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech co dnia bierze krzyż swój i niech Mnie naśladuje. Bo kto chce zachować swoje życie, straci je, a kto straci swe życie z mego powodu, ten je zachowa. Bo cóż za korzyść dla człowieka, jeśli cały świat zyska, a siebie zatraci lub szkodę poniesie?” (Łk 9, 23-25).
Jedna z pierwszych wskazówek wielkopostnych. Nie da się być chrześcijaninem bez krzyża. To się nie uda. Przeciwności, trudy, choroby, toksyczni ludzie i inne zmagania, które możemy nazwać „krzyżem”, pomagają nam się uszlachetnić na tyle, abyśmy dostali się do nieba. Dzięki nim jesteśmy łagodniejsi, miłosierniejsi, chętniej wprowadzamy pokój, przebaczamy… Najczęściej te doświadczenia mocno nas przerastają, pokazują kruchość duchową, słabość, ale dzięki nim właśnie dojrzewamy w relacji z Bogiem i ludźmi.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |