fot. unsplash

Komentarz do Ewangelii, 27 maja 2022

Z Ewangelii na dziś: „Jezus powiedział do swoich uczniów: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Wy będziecie płakać i zawodzić, a świat się będzie weselił. Wy będziecie się smucić, ale smutek wasz przemieni się w radość. Kobieta, gdy rodzi, doznaje smutku, bo przyszła jej godzina. Gdy jednak urodzi dziecię, już nie pamięta o bólu – z powodu radości, że się człowiek na świat narodził. Także i wy teraz doznajecie smutku. Znowu jednak was zobaczę, i rozraduje się serce wasze, a radości waszej nikt wam nie zdoła odebrać. W owym zaś dniu o nic nie będziecie Mnie pytać»” (J 16, 20-23a). 

Trudno sobie wyobrazić ból rodzenia dziecka, a z drugiej strony radość z jego narodzenia, które – mówiąc słowami ewangelisty – przerasta ten ból. Duchowo odnoszę to do naszego chrześcijaństwa. Trwa w nas ból rodzenia się do życia w Chrystusie, umierania w grzechu, odchodzenia od egocentryzmu, zmiany na życie bardziej dla innych niż dla siebie. Gdy się to uda, to mamy w sobie spełnienie, radość, że bardziej żyje w nas Chrystus niż my, że On jest na pierwszym miejscu. Takie doświadczenia cierpienia, przemiany, krzyża są i nam potrzebne, jak ówczesnym uczniom, abyśmy stawali się dojrzalsi w wierze. 

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze