fot. Karolina Błażejczyk/ Krajowe Biuro Organizacyjne ŚDM
Komentarz do Ewangelii, 27 października 2025
Z Ewangelii na dziś: „Jezus nauczał w szabat w jednej z synagog. A była tam kobieta, która od osiemnastu lat miała ducha niemocy: była pochylona i w żaden sposób nie mogła się wyprostować. Gdy Jezus ją zobaczył, przywołał ją i rzekł do niej: «Niewiasto, jesteś wolna od swej niemocy». Położył na nią ręce, a natychmiast wyprostowała się i chwaliła Boga. Lecz przełożony synagogi, oburzony tym, że Jezus uzdrowił w szabat, rzekł do ludu: «Jest sześć dni, w które należy pracować. W te więc przychodźcie i leczcie się, a nie w dzień szabatu!». Pan mu odpowiedział: «Obłudnicy, czyż każdy z was nie odwiązuje w szabat wołu lub osła od żłobu i nie prowadzi, by go napoić? A owej córki Abrahama, którą Szatan osiemnaście lat trzymał na uwięzi, czy nie należało uwolnić od tych więzów w dzień szabatu?». Na te słowa wstyd ogarnął wszystkich Jego przeciwników, a lud cały cieszył się ze wszystkich wspaniałych czynów, dokonywanych przez Niego” (Łk 13,10-17).
Jezus naucza w szabat w synagodze. Wśród słuchaczy jest kobieta – od osiemnastu lat pochylona, zgarbiona, niewidoczna. A jednak to właśnie ją Jezus zauważa. Woła po imieniu. I uzdrawia. Na oczach wszystkich. W święto, w dzień odpoczynku. Ciekawostka biblijna i kulturowa? Prawo żydowskie (halacha) zawierało – oprócz przykazań nadanych przez Boga – aż 613 dodatkowych nakazów i zakazów. Dotyczyły m.in. diety, relacji, dystansów, ubioru, pieniędzy, sposobu i zakresu pracy w szabat. Nie wolno było leczyć w szabat, bo uznawano to za pracę – chyba że chodziło o ratowanie życia. Z czasem to ludzkie prawo stało się ważniejsze od przykazań Bożych – od miłości, od dekalogu, od człowieka. I właśnie to Jezus dziś kwestionuje. Pokazuje, że miłość nie zna godzin otwarcia. Że człowiek nie jest po to, by pasować do przepisu. To prawo powinno służyć człowiekowi – nie odwrotnie. Ile razy my działamy podobnie? Stawiamy system, zasady, „tak zawsze było”, „tego nie wypada” – ponad konkretnego człowieka. Ponad kogoś, kto potrzebuje naszej cierpliwości, pomocy, obecności. Ale Jezus mówi: „Ona też jest córką Abrahama” – czyli: ona też się liczy. Nawet jeśli nikt już na nią nie patrzy. Nawet jeśli od dawna nikt o nią nie pyta. Ta scena to nie tylko uzdrowienie fizyczne. To przywrócenie godności. I dla nas to pytanie: czy widzimy człowieka, czy tylko system? Czy pozwalamy sobie przerwać dzień dla kogoś, kto czeka? Jezus pokazuje: przestrzeganie prawa ma sens tylko wtedy, gdy prowadzi do miłości. A najpiękniejsze przepisy to te, które uczą nas służyć – nawet wtedy, gdy nie jest to „odpowiednia pora”.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
| Zobacz także |
| Wasze komentarze |
Komentarz do Ewangelii, 26 października 2025
Komentarz do Ewangelii, 25 października 2025
Komentarz do Ewangelii, 24 października 2025





Wiadomości
Wideo
Modlitwy
Sklep
Kalendarz liturgiczny