bieda

fot. pixabay

Komentarz do Ewangelii, 29 września 2019

Z Ewangelii na dziś: „Bogacz po śmierci rzekł: «Proszę cię więc, ojcze, poślij go do domu mojego ojca. Mam bowiem pięciu braci: niech ich ostrzeże, żeby i oni nie przyszli na to miejsce męki». Lecz Abraham odparł: «Mają Mojżesza i Proroków, niechże ich słuchają!». «Nie, ojcze Abrahamie – odrzekł tamten – lecz gdyby ktoś z umarłych poszedł do nich, to się nawrócą». Odpowiedział mu: «Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby ktoś z umarłych powstał, nie uwierzą»” (Łk 16, 28-31). 

 

W tym opowiadaniu biblijnym znamy imię biedaka – Łazarza, a imienia bogatego człowieka nie. To ważny zabieg literacki i informacja dla nas. Każdy z nas jest (może być) bogaty. Spójrzmy na bogactwo nieco inaczej. Jesteśmy bogaci nie tylko pieniędzmi, ale talentami, czasem, przyjaciółmi, rodziną, fajną praca, szkołą… Ta przypowieść to dla mnie ostrzeżenie, abyśmy byli bogaci przede wszystkim Bogiem, aby to On był celem i najważniejszym motywem życia, a wszystko inne ważnym (czasem bardzo ważnym), ale zawsze dodatkiem, który i tak pochodzi od Boga. 

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze