fot. unsplash

Komentarz do Ewangelii, 3 lipca 2019

Z Ewangelii na dziś: A po ośmiu dniach, kiedy uczniowie Jego byli znowu wewnątrz domu i Tomasz z nimi, Jezus przyszedł mimo drzwi zamkniętych, stanął pośrodku i rzekł: «Pokój wam!». Następnie rzekł do Tomasza: «Podnieś tutaj swój palec i zobacz moje ręce. Podnieś rękę i włóż ją do mego boku, i nie bądź niedowiarkiem, lecz wierzącym». Tomasz Mu odpowiedział: «Pan mój i Bóg mój!». Powiedział mu Jezus: «Uwierzyłeś dlatego, ponieważ Mnie ujrzałeś. Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli»” (J 20, 26-29). 

 

Historia powtarza się i w naszych czasach. Tomasz mówił, że nie uwierzy, „jeśli”. To „jeśli” powtarza się całymi dniami. Uwierzę, „jeśli”: wyzdrowieję, zdam super egzamin, zajdę w ciążę (bo mam z tym problemy), zmienią się księża… Jest tego wiele. W doskonały sposób szukamy wymówek, aby nie zaufać Bogu. Do Tomasza przyszedł Jezus, do nas tez przychodzi przez sakramenty, ludzi, na wiele sposobów. Zaryzykujmy. Naprawdę warto. 

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze