adoracja monstrancja

Fot. cathopic

Komentarz do Ewangelii, 30 marca 2019

Z Ewangelii na dziś: Jezus opowiedział niektórym, co dufni byli w siebie, że są sprawiedliwi, a innymi gardzili, tę przypowieść: «Dwóch ludzi przyszło do świątyni, żeby się modlić, jeden faryzeusz, a drugi celnik. Faryzeusz stanął i tak w duszy się modlił: Boże, dziękuję Ci, że nie jestem jak inni ludzie: zdziercy, niesprawiedliwi, cudzołożnicy, albo jak i ten celnik. Zachowuję post dwa razy w tygodniu, daję dziesięcinę ze wszystkiego, co nabywam. A celnik stał z daleka i nie śmiał nawet oczu wznieść ku niebu, lecz bił się w piersi, mówiąc: Boże, miej litość dla mnie, grzesznika!» (Łk 18, 9-13). 

 

Pycha jest pierwszym z grzechów głównych. Dziwny jest ten faryzeusz. Jego mądrość nie ogarnęła tego, że Bóg wie, jacy jesteśmy naprawdę. Nie musimy przed Nim udawać, zakładać masek idealnych osób, którymi nie jesteśmy, pokazywać jedynie zalet, dowartościowując się w ten sposób. Możemy być sobą. Im szybciej to zrozumiemy, tym bardziej niepojęta będzie Boża miłość do nas, tych właśnie mało idealnych, poturbowanych, nie zawsze poukładanych ludzi.  

 

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze