fot. unsplash

Komentarz do Ewangelii, 30 września 2021

Z Ewangelii na dziś: „Jezus wyznaczył jeszcze innych siedemdziesięciu dwu uczniów i wysłał ich po dwóch przed sobą do każdego miasta i miejscowości, dokąd sam przyjść zamierzał. Powiedział też do nich: »Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało; proście więc Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje żniwo. Idźcie! Oto posyłam was jak owce między wilki. Nie noście z sobą trzosa ani torby, ani sandałów; i nikogo w drodze nie pozdrawiajcie. Gdy wejdziecie do jakiegoś domu, najpierw mówcie: Pokój temu domowi. Jeśli tam mieszka człowiek godny pokoju, wasz pokój spocznie na nim; jeśli nie, powróci do was. W tym samym domu zostańcie, jedząc i pijąc, co będą mieli: bo zasługuje robotnik na swoją zapłatę. Nie przechodźcie z domu do domu. Jeśli do jakiegoś miasta wejdziecie i przyjmą was, jedzcie, co wam podadzą; uzdrawiajcie chorych, którzy tam są, i mówcie im: Przybliżyło się do was królestwo Boże«” (Łk 10, 1-8). 

Jezus rozszerza stopniowo grupę uczniów, których wysyła do dzielenia się wiarą. Wpierw było ich dwunastu, teraz siedemdziesięciu dwóch, aby na końcu Ewangelii przed wniebowstąpieniem powiedzieć, że wszyscy chrześcijanie mają iść dzielić się wiarą, czynić kolejnych uczniów. W pierwszym i w drugim przypadku Jezus posyła ich bez niczego: jedzenia, ubrań, laski (do odganiania „nieczystych” ludzi i zwierząt), pieniędzy. Tak jakby chciał im pokazać, że ich jedynym oparciem, bogactwem ma być wyłącznie Bóg, który ich miłuje i troszczy się o nich. Dzielmy się wiarą. Nie trzeba mieć wiele, a można nawet nic nie mieć, aby być wiarygodnym i przekonującym uczniem-misjonarzem, który poprzez sposób życia, a czasem i przez słowa, prowadzi do Jezusa. 

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze